Witajcie,
Jakiś czas temu postawiłemna MacBooku Pro 15 retina (late 2013) maszynę wirtualną z Win 8.1 za pomocą VirtualBox’a. Cały czas system wykrywał maksymalną rozdzielczość 1440x900 (zamiast 2880x1800) i nic się nie dało z tym zrobić. Dopiero jak wyszedł VirtualBox w wersji 5.0 dodano opcję “Use unscaled HiDPI output” która miała rozwiązać ten problem. Rzecz w tym, że jak włączam tę opcję i uruchamiam Windowsa to z obrazem dzieją się przedziwne rzeczy. Wygląda to mniej więcej tak:
(Screena nie dało się zrobić za pomocą OS X, a za pomocą VirtualBox’a wyglądało, że wszystko jest ok…)
Jak widać, obraz jest cały poszarpany, zniekształcony, miejscami powiększony, no ogólna tragedia. Oczywiście “Guest additions” mam zainstalowane. Nie mam pojęcia o co może chodzić i do tej pory nie znalałzem rozwiązania tego problemu.
Spotkał się ktoś z czymś takim, albo w czym może być problem?