Wczoraj zainstalowałem sobie Wine i w związki z tym mam pytanie:
Jak w Wine korzystać z instniejącej windowsowskiej partycji(tak, aby nie trzeba było instalować wszystkich programów na nowo)?
Na początek musisz wiedzieć, że Wine nie poradzi sobie z każdą aplikacją Win32 (u mnie rzadko kiedy sobie radził, a nie starczało mi nerwów, żeby to wszystko konfigurować).
Aby skorzystać z programu Windows, musisz przejść do jego folderu, otworzyć terminal i wpisać wine program.exe. Czasem coś się uruchomi, czasem nie…
Za to gry całkiem dobrze chodzą pod Cedegą, która jest niestety płatna (ale można ściągnąć za darmo wersję deweloperską z CVS 
).
MS Office tylko z CrossOverOffice (komercyjne).
Po co jednak męczyć się z programami Windows, skoro jest cała masa aplikacji dla Linuksa ??
Najwyżej jak będe coś pilnie potrzebował, to przejdę do windy.
A w gry nie gram(oprócz Frozen Bubble, oczywiście 
).
OpenOffice rządzi! 