Jakiś rok temu właściciele firmy zainstalowali na komputerach program WinVNC. Oczywiście nikt nas o niczym nie poinformował, dowiedziałem się przypadkiem. Ze swojego kompa jakoś to wyłączyłem i odinstalowałem.
Ale chciałbym jeszcze sprawdzić czy mam jakieś takie oprogramowanie podglądujące na kompie. W jaki sposób?
I ten WinVNC jest też zainstalowany na serwerze, mimo że nie mam tego programu u siebie, to z komputera który służy za serwer może dalej podglądać inne komputery?
Ma pełne prawo do wglądu jak wykorzystujecie jego własność (w tym przypadku komputer) i czy zamiast pracować nie siedzicie na NK czy Facebooku czy innym dziadostwie, lub czy czasie nie ściągacie nielegalnego oprogramowania czy filmów. Za odinstalowanie tego programu nie zdziw się jak wylądujesz na jego dywaniuku, w końcu wszystkie komputery stanowią własność firmy a nie Twoją.
U znajomego poradzili sobie w inny sposób z ta plagą, ograniczyli tak neta, że nadawał się tylko do oglądania i wysyłania maili
Poza tym VNC mogło służyć celom administracyjnym (do napraw, konfiguracji i pomocy technicznej), nie tylko do szpiegowania. Tak jak poprzednik: nie miałeś absolutnie żadnego prawa ingerować w zainstalowane oprogramowanie i w zależności od pobłażliwości możesz dostać naganę albo wylecieć.