Mam od kwietnia problemy z internetem. Zacznę od początku. Internet miałem podłączony 27.02.2009, przez dwa tygodnie było ok, potem router zaczął tracić synchronizacje. Teraz potrafi tak zrobić kilka razy dziennie (przestaje świecić dioda DSL i Internet, za chwile się podłącza i działa dalej). Od tego czasu dzwoniłem wielokrotnie do Netii. Za pierwszym razem konsultant coś poklikał i było ok. Przez tydzień. Dzwonię jeszcze raz. Znów coś przestawił i w ciągu pół godziny nie miałem neta bodaj z sześć razy. Dzonię jeszcze raz. Gostek naprawił i działało dwa tygodnie. I tak musze dzownić co jakiś czas i się prosić żeby przestawili. W połowie maja przyszedł do mnie “technik”, który stwierdził, że winny rozłączaniu jest switch w drugiej sieci LAN (na innych kartach sieciowych). Ręce mi opadły, ale coś przestawił, działało. Czasami coś rozłączyło ale ok. Dzisiaj znów. Rozłącza jak głupie. Od rana chyba z pięć razy. Co więcej po ostatnim rozłączeniu (tak z głupot) sprawdziłem jak mi się router zsynchronizował. I tu byłem bardzo ciężko zdziwiony. Z ok. 4959 Kbps, które mam normalnie, zrobiło się 496 Kbps. Po wyłączeniu i włączeniu routera wszystki wróciło do normy. Upload się nie zmieniał. Router to Linksys WAG54GS. Wcześniej (na początku swojej kariery na moim biurku) miał takie odpały, że po przekierowaniu np. portu 28960 i włączeniu na nim obojętnie jakiej aplikacji, router zmulał. Na modemie ethernetowym znajomego mam to samo tylko z mniejszą częstotliwością rozłączania.
Firmware mam najnowszy (V1.01.03). Teraz w ogóle niema internetu. Muszę pisać z innego Konsultant z netii sam był ciężko zdziwiony jak zobaczył parametry a ja mu mówiłem, że internetu dalej nie ma. Na modemie jest to samo. Tylko, że się podłącza i nie działają jakby DNS-y. Wpisałem inne. Netii tepsy openDNS. Nic. Mam takie coś że na WAG54GS dioda internet świeci się na czerwono.
Annex A
VPI 8
VCI 35
Czyli tak jak powinno być.
Parametry
SNR Margin : 33.9 13.3 db (Przed ostatnim rozłączeniem było 12,6 13,3 db)
A może po prostu router jest uwalony i szukamy dziury w niczym. Czy próbowałeś na jakimś pożyczonym sprzęcie? Co zmieniali “technicy” z netii, coś u ciebie , czy we własnej infrastrukturze???
Internet na lini Netii. Specjalnie ciągli kabel z puszki. Na pożyczonym sprzęcie też nie działa. Ale mamy awarię w całym mieście więc nie dziwię się czemu nie ma neta. Tylko nie chodzi mi o tą teraźniejszą awarię a bardziej o to co się działo wcześniej. Na modemie prawie nie rozłączało, a na routerze dużo częściej (nie licząc raz na 24h przy zmianie IP). Technicy zmieniali parametry. Cokolwiek to u nich znaczy. I najlepsze jest to że router śmigał co najmniej tydzień bez rozłączania i potem znów zaczynał. Nie ukrywam, że chodzi 24/7 i przeważnie ma coś do roboty.