Wirtualny Windows 10

Witam, chce uruchomić na jednym PC x3 wirtualne windows ale każdy widnows musi mieć inne ip najlepiej stale. jaki program polecacie ?
Chce uruchomić x3 gre której nie można uruchomić więcej niż raz na jednym PC jak ustawić wirtualna maszynę żeby nie dostać bana, słyszałem ze ludzie dostają za to bana ale jak to możliwe ze producent gry widzi ze jest ona uruchomiona na wirtualnej maszynie windows ?

Procesory Intel/AMD mają bit „Hypervisor present” (CPUID leaf 0x1, ECX bit 31).
Jeśli jest ustawiony → oznacza, że działa w hypervisorze (czyli VM).
I jeszcze ze 20 sposobów jak VM się maskuje.

Oj tak sposobów jest cała masa, np wystarczy zajrzeć w Menedżer Urządzeń żeby znaleźć sporo sterowników od wirtualnych urządzeń i jak wspomniał przedmówca, jeszcze 20 innch sposobów. Producent może sobie taką listę robić przy uruchamianiu gry.

W sumie nieźle trzeba by było kombinować, żeby wirtualna maszyna wyglądała jak fizyczna. Obawiam się że w 100% to nie możliwe a w 70% wymagałoby sporej wiedzy technicznej i zmiany w kodzie/kompilowania VirtualBox ze źródeł.

Musiałbyś to robić sprzętowo i łączyć obraz z kilku komputerów na jednym monitorze. Coś jak Klik Farmy https://www.youtube.com/watch?v=3bYOCovyEYU

A dokładnie jaka to gra? Producenta gry w zasadzie nie obchodzi na jakiej maszynie jest ona uruchomiona: rzeczywistej czy wirtualnej. Jego interesuje tylko aby działała tylko 1 kopia gry posiadająca 1 legalny klucz licencyjny. Jeśli wykryje więcej to po prostu zablokuje taką grę bo przecież mogłeś uruchomić ją równocześnie na innym komputerze a nie na maszynie wirtualnej.

Może jest już apka do robienia proxy pod drugi proces gry.

możesz trochę jaśniej ? :wink:

Czyli wychodzi na to ze ja jako mocno średnio obeznany w VM raczej nie jestem w stanie ustawić tak VM żeby mnie nie wykryli ;p zostaje odpalenie starego lapka i odpalenie programu który pozwala widzieć ekran na innym kompie a i jeszcze zmiana ip na lapku

Dofus Retro to malo znana w Polsce gra online. sa serwery multi gdzie mozna odpalic kilka kont na raz ale ja gram na serwerze gdzie mozna grac tylko 1 kontem i chcialem troche sobie gre uproscic grajac na kilka kont xD

Zawsze to jakieś ryzyko.
Producenci gierek nie w ciemię bici, albo przymykają oczy jak w WoW na multiboxa, a potrafią rozdawać bany za makra do myszek o czym kiedyś się przekonali gracze D3.

Śliska sprawa. Nie wiadoma na jakiej zasadzie serwer rozpoznaje podłączone gry. Unikalny ID maszyny + IP? Maszyny wirtualne mogą mieć ten sam ID, ten sam IP widziany na zewnątrz. W tym przypadku nawet VPN by nie pomógł.

tu wlasnie dostalem info ze ludzie dastaja bana za VM ale myslalem ze da sie to jakos ominac.
teraz widze ze z moim doswiadczeniem z VM raczej nie ogarne tego

Nie znam takiego którego nie da się wykryć.
Nawet te potężne w stylu KVM i pochodne (Virtualbox i VMware to z lekka zabawki), mają funkcje ukrywania ale to da się pokonać, jeśli ktoś dobrze szuka i jest nastawiony wojowniczo przeciwko VM.

To nie jest łatwe zadanie nawet dla kogoś kto używa maszyn wirtualnych bardzo profesjonalnie. Trzeba być programistą z dużym doświadczeniem i na własną rękę przerobić kod np VirtualBox (raptem 15 tysięcy linni kodu głównie C/C++) i hakować niektóre wywołania w CPU żeby nie zwracały że to wirtualna maszyna.

Jest takie coś co nazywa się https://www.pcem-emulator.co.uk/ to emulator PC ale na poziomie sprzętu. Ideą jest emulowanie rzeczywistych chipów, magistrale, karty graficzne i sprzęt dźwiękowy itp. Głownie do uruchamiania retro softu. System instaluje się tak jak by pracował na prawdziwym sprzęcie. Jakie minusy? Spore wymagania sprzętowe. PCem jest przeznaczony do emulacji starszych PC’tów głównie żeby uruchamiać programy z czasów DOS, Windows 3.x, Windows 95/98 których na współczesnym sprzęcie nie idzie odpalić.

Wirtualizatory o których piszesz mają inną koncepcję, głównie współdzielenia twojego nowoczesnego PC. Czytałem że na PCem można odpalić Windows 7 ale 2Ghz CPU chyba nie da rady. No i możliwe, że PCem też w jakiś sposób się zdradzi, choć to będzie trudniejsze do ustalenia.

Oczywiscie zgoda ale z wykluczeniem pełnej oferty VMware, bo jak weźmiemy pod uwagę to co oni robią to wg mnie jest to jeden z liderów wirtualizacji. Klastry, własny system operacyjny działający bezpośrednio na sprzęcie, przenoszenie włączonej maszyny wirtualnej między serwerowniami w locie bez wyłączania to tylko fragmencik. Ich komercyjne produkty są drogie jak diabli ale mają świetne możliwości od ręki. Sporo z tego można zrobić na Open Source jak KVM ale trzeba się bardziej znać.

Oh nie chciałem już mu w głowie mieszać:
oVirt / Red Hat Virtualization (RHV)
czy
VMware ESXi
a jak pracuje KVM to widziałem wiele razy, serwer tylko pomrukuje z zadowolenia :wink: