Co kilka sekund wyskakuje mi okno ochrony Kaspersky informujące o wirusie autorun.inf na każdej partycji i nie tylko (gidn.pif i wiele innych).
Malwarebytes nie pomógł, skan Kasperskim nie pomógł, ComboFix usunął, ale wirus się najprawdopodobniej odnowił, bo znów wyskakuje powiadomienie o zagrożeniu z jego strony na każdej partycji. Oto log z ComboFix’a: http://wklej.to/UEEAu
Oto z OTL’a: http://www.sendspace.pl/file/424fdd58f85ce9eb7ef13d7 (przepraszam za plik tekstowy w hostingu, ale nie mogłem wgrać tego pliku na żadną stronę do wklejania, ani w załącznik, internet jest za wolny)
SalityKiller zeskanował wszystkie partycje, wynalazł 38 problemów, ale żadnego nie zneutralizował (albo tylko jeden, nie pamiętam za dobrze).
Dr.Web CureIt po włączeniu kazał mi załączyć opcję odizolowania od systemu, wyskoczyło powiadomienie, że wypadałoby zaktualizować bazę danych wirusów, lecz nie znalazłem żadnej takiej opcji, uruchomiłem skaner niestadardowo (wszystkie partycje + podstawowe foldery, które program ma na początku). Wykrył kilkadziesiąt trojanów i nie tylko, które po nazwie były to cyfry z dopiską .exe i parę jeszcze innych exe’ów oraz jeden plik .inf. Po zlikwidowaniu tego zrestartowałem komputer, lecz przy ponownym uruchomieniu systemu Kaspersky nadal spamuje mi komunikatami o wykryciu wirusów (najczęściej autorun.ini/albo inf,nie pamiętam; na każdej partycji). Kaspersky wykrył sality i go niby usunął, lecz po restarcie nadal co chwilę wyskakuje komunikat w prawym dolnym rogu by zrestartować komputer aby dokończyć usuwanie wirusów (i tak po restarcie jest multum wirusów). Przepraszam za chwilowy brak screenów z tych dwóch operacji, lecz piszę z innego komputera, gdyż na zainfekowanym ten wątek nie wczytuje się dokładnie i nie mogę zrobić tego, co bym chciał.
Chcę dodać, że ten wirus co kilka resetów komputera usuwa mi .exe MalewareBytesa, czyli to chyba na pewno sality.
Najpierw robiłem Kasperskym Rescue Disc’iem. Wykryło 44 problemów, 44 zlikwidowano. Wyłączyłem poprawnie komputer, wziąłem pendrive i zgrałem ponownie, tym razem Dr.Webem. Znalazł mało problemów, lecz zrobił wszystko co mógł. Poprawie wyłączyłem.
Włączam komputer normalnie, nie wyskakiwał komunikat Kasperskiego tak nachalnie jak zwykle, ale po pół minucie już tak.
Wziąłem jeszcze raz Kasperskym Rescue Disc’iem przejechałem, wykrył, usunął. Poprawnie wyłączyłem.
Włączyłem komputer, nadal to samo, czyli eksplodują mi komunikaty o zagrożeniach i bym zrestartował komputer.
Format potrzebny?
Edit:
Jeszcze odnośnie: zamierzam formatować dysk, zgrałem wszystkie moje zdjęcia i pliki tekstowe, które są mi potrzebne na dysk zewnętrzny, lecz podczas kopiowania dysk został zarażony. Zbootowałem ponownie Kasperskiego, niby wykrył i usunął mi te wirusy, lecz jak to sprawdzić? Jak podłączę dysk pod zdrowy komputer możliwe, że komputer zostanie zarażony z dysku zewnętrznego, bo to chyba możliwe, że ten wirus się zregeneruje, jak jest to w przypadku mojego zarażonego komputera.
Proszę korzystać z opcji Edytuj , zamiast pisać post pod postem.