Wczoraj w trakcie przeglądania renomowanych stron w internecie pojawił mi się czerwony napis Lwirus , grozi on , że w ciągu 24 godzin zniszczy kartę sim , wszystkie dane , zostało mi jeszcze 12 godzin i nie wiem jak postąpić w tej sytuacji . Podłączyłem pod laptop i co się dało skanowałem NOD 32 i nic nie wykrył komunikat zniknął . smartfon to sony X4agua , co z tym problemem robić ?
Pokażesz screena? Możliwe że to była reklama.
Olej takie komunikaty. Reklamy które mają za zadanie wyciągnąć Twój numer i wcisnąć subskrypcję smsową.
Dziękuję, byłem w serwisie , kazali po oglądnięciu informacji , zrobić to co sugeruje Kitas5
Android nie jest w stanie od tak złapać wirusa. To tylko i wyłącznie reklamy. Nie ma co nabierać się. Oni mają z tego hajs, że wyświetli Ci się reklama, Ty w nią wejdziesz i będziesz musiał wysłać sms, zazwyczaj za 6zł+ a Ty nic z tego nie będziesz miał.
Ty jak Ty, ale po wpisaniu numeru to oni przysyłają smsy z numerów różnych np. 60568.
Wtedy jest cyrk 
Za każdego smsa od nich masz od 2-6 zł w plecy. Czy go otworzysz czy nie kasa poszła. Jeśli ktoś jest przewrażliwiony i chce jednak mieć program antywirusowy na komórce to polecam darmowy Eset. Nie trzeba wykupować funkcji premium i do tego nie obciąża sprzętu.
Wirusa na androidzie wcale trudno nie jest złapać. Ale raczej nie pobierasz plików z chomikuj z darmowymi apkami czy nie wiadomo skąd. Reszta jak mówią inni
Po wpisaniu numeru trzeba jeszcze wpisać kod z sms’a by aktywować usługę 
Jest wiele takich niby “wirusów”. Jest to jednak sposób na wyłudzenie pieniędzy, aby np. pograć jakąś appkę z Google Play lub innej strony. Przejmuje się tylko wtedy jeżeli Twój antywiurs będzie dawał jakieś alerty.
Nie masz odblokowanego bootloader’a czy dostępu do root’a to nie masz żadnej szansy na złapanie jakiejkolwiek infekcji w systemie. Co najwyżej jakieś śmieciowe aplikacje. Resztą została już powiedziana.
Przywróc do ustawień fabrycznych (sformatuj). Ja miałem złośliwego trojana i co chwila reklamy, a po formacie wszystkie ładnie śmiga ;].
Można mieć trojana na Androidzie?
sam nie wiem xD
Wszystko można mieć ale nic samo się nie zainstaluje. Na wszystko musisz wyrazić zgodę i przyznać uprawnienia. Dlatego jedyną dziurą w tym systemie jest głupota ludzi.
Instalacja aplikacji, czy to ze Sklepu czy to z Nieznanego Źródła jest równie niebezpieczna. W Sklepie swojego czasu były “lewe” aplikacje, oczywiście nie wszystkie ale były. Te z NŹ to te crackowane, tego oczywiście należy unikać jak ognia, lepiej zapłacić parę zł niż później płakać do skorupki bo coś się dzieje z naszym smartfonem.
Tu przyznaje rację, że “jedyną dziurą w tym systemie jest głupota ludzi” ;)
A gdzie ja powiedziałem że sklep jest bezpieczny? 99% osób nawet nie czyta jakie przyznaje uprawnienia aplikacją a jak mają root’a to jest ustawiony na automatyczne przyznawanie praw żeby wkurzający monit za każdym razem się nie pokazywał. W ten sposób choćby na ekranie pojawił się wielki migający baner to ludzie i tak klikają dalej/sprawdź to itp.
Ja miałem podobnie, wszedłem przez przeglądarkę na facebooka żeby zobaczyć stronę telewizji lokalnej z mojej okolicy (znam ją) i przeglądać inną znaną stronę. Przeglądałem ją a nagle wyskoczył mi komunikat że na moim urządzeniu wykryto wirusa a telefon zaczął wibrować.W nawiasie było 7 i na stronie było czerwone tło. Potem dałem ok żeby wyłączyć ten komunikat to pojawiła mi się jakaś dziwna strona, miała dziwny adres (było czarne tło i taki zielony przycisk żeby coś zrobić z tym wirusem), miałem wejść w to ale szybko z tego wyszłem i wyłączyłem przeglądarkę. Pobrałem zaraz ze sklepu Play Kaspersky Antivirus włączyłem pełne skanowanie i nic nie wykryło ale mi się wydaje to podejrzane z tym wirusem bo wyskoczyło mi to tak z niczego. Wcześniej tego nie było. Czy to jest naprawdę wirus, coś groźnego czy nie i mogę być spokojny??
Androida pewnie bezpośrednio nie, wymagał by aplikacji androidowej co by zmodyfikowała kartę i np. dodała plik autorun.inf i w systemie Windows aktywowane autodtwarzenie urządzeń.