Cześć,
Ledwo znam się na komputerach, ale po lekturze innych tematów jestem praktycznie pewien, że moje pendrive’y podłapały coś z uczelnianych komputerów. Po otwarciu każdego z nich widoczny jest tylko skrót do niego samego z nazwą dysku (np. w KINGSTON) kierujący do folderu o nazwie _ w którym to dopiero są wszystkie pliki. Niestety, jak widać, grzebałem w nich i je otwierałem. Przed chwilą użyłem USBfix (może trochę za wcześnie, chyba trzeba było najpierw to z Wami skonsultować…) i aktualnie po otwarciu pendrive i pokazaniu ukrytych folderów są: AUTORUN (ukryty), folder _ (w nim są moje pliki) i pusty folder WindowsServices. Co robić i czy coś mogło przedostać się na mój komputer, a jak tak, to jak się tego pozbyć? Czy da się uratować pliki z pendriveów? Wrzucam raporty, chociaż zostały robione już po USBfixie:
FRST: http://www.wklej.org/hash/8dcb8cdb1e4/
Addition: http://www.wklej.org/hash/32f0dbbe39f/
Shortcut: http://www.wklej.org/hash/941bac8871e/