Wirus popsuł kodeki?

Witam!

Od kilku dni mam problem z odtwarzaniem filmów (chyba tylko w formacie .vob, .avi śmiga bez problemu. Po włączeniu filmu dźwięk “charczy”, a obrazowi towarzyszą kolorowe kwadraciki skutecznie uniemożliwiając oglądanie filmów. Skanowałem Kasperskym i Malwarebytes, wykasowałem wszystkie dziadowstwa, ale problem pozostał. Próbowałem również reinstalacji k-lite codec packa - bezskutecznie. Oto log z OTL http://wklej.org/id/335664/. Proszę bardziej doświadczonych użytkowników o pomoc. Mam nadzieję, że obejdzie się bez formata.

To zapewne kwestia kodeków, czego używasz do odtwarzania?

VLC, ale w WinAMPie, nero showtime i wmp problem nie znika. Co ciekawe, gdy próbowałem cyknąć screena, na obrazie film jest całkowicie “czarny” (tak jakby nie było obrazu). Nie widać nawet tych koszmarnych różowych kwadracików.

VLC ma własne kodeki więc tu użytkownik w zasadzie nić nie może poprawić, co najwyżej zmienić tryb wyjścia video w ustawieniach.

WinAmpa porzuciłem już dawno temu bo uznałem że zrobił się zbyt kobylasty więc z nim to nie pomogę.

Z nero showtime też miałem ogromne problemy bo nie chciał odtwarzać wielu z posiadanych przeze mnie plików/formatów (zrezygnowałem z niego przy wersji nero 6).

Co do WMP to jest trochę mulisty ale z odpowiednimi kodekami da się go zmusić do odtworzenia wszystkiego.

Napisz jeszcze jakie instalowałeś kodeki bo przy odtwarzaniu to w nich zwykle tkwi problem.

PS: osobiście do filmów używam najnowszego ALLPlayera 4.3 i jego kodeków zarejestrowanych dla innych programów (w tym dla wmp).

Instalowałem wszystkie z k-lite codec pack

Tak tylko jeszcze napisz dokładnie jaką wersję bo jest wiele wersji tego codecpacka (full; mega itp.) i różnią się one od siebie tym jakie kodeki zawierają a których im brakuje…

A tak w ogóle to czy wątek nie powinien być w dziale Problemy z oprogramowaniem zamiast w Bezpieczeństwo??

sunbeam96 , nazwij temat konkretnie, bez zbędnych problemów w tytule. Inaczej zostanie usunięty. viewtopic.php?f=5&t=394978

Umieściłem wątek tutaj, bo myślałem, że to sprawka wirusa.