Cześć, mam problem z sality, otóż - dzisiaj miałem ‘’ atak ‘’, jeżeli można to tak nazwać wirusem sality, i miałem problem z odpaleniem jakiegokolwiek .exe, bo pojawiał się ten znany błąd R6002. Sciągnąłem SalityKiller, przeskanowalem 2x. Za 1 razem znalazlo ponad 130 zarażonych plików, wszystkie wyleczyło itd., za drugim razem przeskanowałem, i tylko wyłączyło jakiś skrypt z registru, ale za każdym razem, gdy skanuje SalityKillerem, właśnie wyłącza tylko ten skrypt, i myślę, że jakaś namiastka została w komputerze. Wcześniej już go miałem, zastosowałem się do rad i było wszystko cacy, ale to znów wróciło. Dodam tylko, że ani dysku C ani D ( mam podzielone na partycje 2) nie moge ręcznie odpalic, tzn. 2x lpm. Proszę o pomoc!
OTL:
http://www.wklej.org/id/1132479/
– Dodane 18.09.2013 (Śr) 20:46 –
Pomoże ktoś? Bardzo zależy mi na czasie.
– Dodane 19.09.2013 (Cz) 18:42 –
Okej, już nie potrzebuję pomocy, sam sobie dałem rade SalityKillerem + ComboFixem. Do zamknięcia.