wczoraj pojawił się na moim komputerze wirus System Progressive Protection, który zablokował mi programy włącznie z antywirusem. Na pulpicie pojawił mi się plik o tej samej nazwie co wirus. Przez dłuższy czas nie mogłam zupełnie nic zrobić, wszystko było blokowane, wiadomo. Po pewnym czasie jednak uruchomił się mój antywirus McAfee i wszystko zaczęło znów działać. Uruchomiłam od razu skanowanie systemu przez antywirusa, który o dziwo nic nie znalazł. Natomiast Windows Defender wykrył jeden zainfekowany plik i po przeładowaniu miał go usunąć. Dodam, że plik z pulpitu o nazwie System Progressive Protection zniknął. Jednak postanowiłam lepiej sprawdzić komputer w związku z czym pobrałam Malwarebytes, który po przeskanowaniu znalazł mi sporo zainfekowanych plików w tym regedit.exe przez trojan.agenta. I nie wiem teraz za bardzo co mam dalej z tym zrobić, proszę więc o pomoc.
Odinstaluj McAfee Security Scan Plus.Uruchom OTL i w okno (Własne opcje skanowania/Script)wklej:
Kliknij Wykonaj skrypt. Zatwierdź restart komputera. Zapisz raport, który pokaże się po restarcie. Następnie uruchom OTL ponownie, tym razem kliknij (Skanuj).
Uruchom OTL i w okno (Własne opcje skanowania/Script)wklej:
Kliknij Wykonaj skrypt. Zatwierdź restart komputera. Zapisz raport, który pokaże się po restarcie. Następnie uruchom OTL ponownie, tym razem kliknij (Skanuj).
Użyłam opcji sprzątania w OTL i zrestartowałam komputer. Jednak przed wykonaniem czyszczenia punktów przywracania systemu, uruchomiłam Malware, który nadal wykrywa mi trojany. Czy da się coś z tym zrobić?
Wszystko zrobiłam. Wrzucam nowy raport z SecurityCheck, czy już wszystko jest w porządku? Jeśli tak to ogromne podziękowania w Twoją stronę za pomoc, cierpliwość i zaangażowanie