dark972
(Darek972)
#1
Przepraszam jezeli pisze bzdury ale od wczoraj dzieją się dziwne rzeczy na moim kompie.
Po złapaniu trojana robiłem format i wszystko było dobrze kilka godzin.
Dzisiaj ponownie robiłem format bo system nie chciał sie uruchomić.
Spróbowałem na innym dysku, nie połaczonym z poprzenim zrobic system Windows/a ,ale po kilku restartach mam taki monit :
DISC BOOT FAILURE INSERT SYSTEM DISC AND PRESS ENTER,
innym razem pisze że chyba brak pradu na procesorze itd.
Teraz zabotowałem system poprzez F8 i jakoś chodzi. czy możliwe by wirus był w biosie ? czy pisze bzdury bo to coś innego.
System czyściutki w sensie tylko antywirusa i ustawień sieciowych. Nawet przegladarka oryginalna IE6/
Prosze o pomoc.
Aha… po restrcie wywalił mi ustawienia sieciowe bramy i DNS/y
A może po instalacji systemu nie ustawiłeś w biosie bootowania z dysku - tylko zostało z CD ?
według mnie to masz coś z bootowaniem systemu… spróbuj ustawić ustawienia biosu na domyślne i napisz co się stało…
Jak instalujesz windows, to odłącz sieć. Najpierw zainstaluj jakiś firewall i antywirus (np comodo i avirę), to na przyszłość.
A teraz, podaj jeszcze konfigurację komputera+zasilacz(moc/producent)+odczyty napięć i temperatur z BIOSu. Do napięć dobrze, jakbyś miał miernik.
dark972
(Darek972)
#5
ok. dzięki za info.
Zasilacz 350W. jakiś IBOX…
Procek athlon 2600+ m( 1900)
512 pamieci.
dysk 120GB.
płyta ABIT NF7
Grafika Radeon 9200 (żadnych gier)
Napięcia i temp. z biosu za chwilkę…
CPU core Voltage 1,65V
DDR sdram V. 2,6V
Chipset V. 1,6V
AGP V. 1,5V
CPU over Temp protect 90C.
Przed chwilą czarny ekran i na górze ekranu
PHOENIX- AWARDBIOS V6 00P6
MEMORYFREQENCY FOR DDR 333
DETECTING IDE drives
na dole:
PRESS DEL to enter SETUP
ALT + F2 to enter AWDFLASH
KONIEC ŚWIATA …