Weszlem na emaila i sciagnalem plik zarazony tym swinstwem.
Tapeta sama sie zmienila i wyskoczyl komunikat ze mam wirusa.
Kazano mi wejsc na strone podana w ostrzezeniu.
Zamknalem te info i olalem, chwile poznije zauwazylem ze nie mam dostepu do “menadzera zadan” i wszystkie ikony na pulpicie byly podkreslone na niebiesko.
Zainstalowalem avasta i puscilem scan, znalazlo kilka pozycji ktore usunalem ale jeden nie chce sie wykasowac (rootkit-gen)
Dzisiaj uzylem trzech programow:
Ad-aware
Spybot search and destroy
Malwarebytes Anti-malware
Rezultat nie byl w pelni satysfakconujacy, z tego co zauwazylem mam juz dostep do “Menadzera zadan”/ ikony na pulpicie bez zmian.