Wczoraj podczas uruchomienia XP nie włączył mi się pulpit. Włączyłem i wyłączyłem explorer.exe i się pokazał. Po chwili Norton AV 2009 wykrył wirusa: Trojan.Win32.Virut.CF (jakoś tak) , i poprosił o restart. Wykonałem restart, lecz po nim Windows się nie uruchomił do końca Po załadowaniu windy powstaje dziwna sytuacja - wyświetlany jest ekran Trwa ładowanie ustawień użytkownika, coś mrugnie (chyba tapeta) i po chili wyświetla się ekran Trwa wylogowanie i tak w kółko. Co najgorsze nie pomógł reinstall Windowsa ! :o W trybie awaryjnym to samo.
Może mi ktoś pomóc ! Potrzebuje mojego kompa jak najszybciej Bardzo proszę.
Tak możesz zrobić backup (ale jeżeli będziesz robił pełnego formata) to potrzebujesz zewnętrzny dysk (lub drugi dysk) albo flasha ale na flashu dużo nie zmieścisz :!:
Witam amm ten sam problem i wiem ze reinstalacja nic nie pomoze bo robilem to juz 3 razy ;/ i pytanie czy jezeli najwazniejsze dane przerzuce pod linuksem [ubuntu] na zupelnie nowy fizyczny dysk jest szansa ze wirus sie przeniesie razem z nimi ?? :?: :?: