Witam i proszę o pomoc.
Niecały miesiąc temu otworzyłem całkiem zgranie napisanego maila z ofertą oprogramowania dla firm, niestety wiadomość bez poważnych błędów językowych uśpiła moją czujność i wszedłem w podejrzany link. Dopiero po chwili zauważyłem, że to podpuch. Od razu przeskanowałem komputer programem McAfee (miałem go wtedy zainstalowanego), a następnie zamieniłem go na ESET i ponownie przeskanowałem. W obu przypadkach nic nie wykryto. Dla bezpieczeństwa pozmieniałem wszystkie hasła i zapomniałem o sprawie.
Dziś niestety wirus dał o sobie znać. Od rana nie mogę wejść na żadną stronę, na każdej komunikat “Serwer … potrzebował zbyt wiele czasu na odpowiedź”. Ponadto zauważyłem, że co chwile rozłącza i łączy się ponownie. Dzieje się tak przy połączeniu z routerem, jak i z hotspotem z telefonu.
Skanowanie ESETem, oraz Malwarebytes nic nie wykrywa.
ESET pokazuje blokowanie pewnych ruchów, dołączam screen.
Ponadto załączam raporty.
ADDITION .
FRST .
SHORTCUT .
Co mógłbym zrobić? Jak uratować kompa?
Z góry wielkie dzięki za pomoc