Wirus zmienia systemem plików

Będzie nieco tłumaczenia, więc z góry dziękuję cierpliwym.

No więc w ostatnie 4 miesiące miałem 4 formaty - za każdym razem wygląda to tak samo: nagle jakieś dziwne pikanie z dysku (zakładam, że może się psuje, jednak ilość zmian w rejestrze wskazuje co innego). Pikanie jest takie dziwne, nie takie jak z ramów, tylko takie 2-3sekundowe, nie wiem jak to opisać. Po resecie uruchamia się konsoleta do naprawy błędów, ale błędy mimo naprawy nie pozwalają na uruchomienie Windowsa (zwykle pokazuje się logo, pasek ładowania etc, ale nie ładuje się do końca, po czym resetuje). Próbowałem naprawiać zarówno z R, jak i wejścia w format i dopiero R, jednak naprawa błędów nic nie daje, jedynie format. Po formacie wszystko działa idealnie, ale… 2-3tyg po formacie znów zaczynają się błędy i wysyp.

Mam uaktualnianego Avasta (wiem, dużo osób nie poleca, ale wolałem wspomnieć, że coś jednak mam), czyszczę też CCleanerem. Dziś nie udało mi się zrobić defraga, wyskoczył błąd, jednak po resecie się udało. A… najważniejsze - a przynajmniej tak mi się wydaje - format robię dlatego, że pokazuje mi “Nie znany system plików”, mimo że mam NTFS.

Logi z OTL:

http://wklej.to/yJTKm

http://wklej.to/S7rNG

Crash-er , proszę o konkretne zatytułowanie wątku. Zignorowanie prośby będzie skutkować uśnięciem topicu z forum.

Zmienione - dałem taki tytuł gdyż jak widać sam nie mam pojęcia co to za problem, wiem tylko, że system plików nagle jest niewykrywalny - mimo, że cały czas jest to NTFS.

Edit - wrzuciłem logi z OTL.

Przetestuj swój dysk twardy pod kątem błędów np. programem HD Tune:

http://www.dobreprogramy.pl/HD-Tune,Pro … 12177.html

Logi z OTL nie dają obrazu jakiś błędów? Bo kilka tam pokazało :slight_smile:

No chyba, że to konieczne to zaraz ściągam

Crash-er ,

Poprawiałeś już raz tytuł, ale konkretu nadal brak. Zapoznaj się z tematem i popraw tytuł tematu na konkretny, mówiący o problemie. W celu dokonania zaleconej korekty proszę użyć przycisku Edytuj przy poście otwierającym ten temat.

Zignorowanie zalecenia będzie skutkowało przeniesieniem tematu do Kosza.

Tak pokazało i wszystko z nich wskazuje na padanie dysku twardego:

Dla tego został podany wyżej program , potrzebny raport z zakładki Health ,oraz Error scan.

Możesz również wykonać diagnostykę i wrzucić screeny :

http://www.fixitpc.pl/topic/141-mhdd-po … a-obslugi/

W razie błędów spróbować dokonać naprawy ,wyżej również instrukcja.

Stan w Health:

HD Tune: ST3250410AS Health


ID Current Worst ThresholdData Status   

(01) Raw Read Error Rate 115 96 6 84987779 Ok       

(03) Spin Up Time 99 97 0 0 Ok       

(04) Start/Stop Count 97 97 20 3080 Ok       

(05) Reallocated Sector Count 100 100 36 0 Ok       

(07) Seek Error Rate 84 60 30 296998480 Ok       

(09) Power On Hours Count 84 84 0 14478 Ok       

(0A) Spin Retry Count 100 100 97 0 Ok       

(0C) Power Cycle Count 97 97 20 3103 Ok       

(BB) (unknown attribute) 1 1 0 7438 Ok       

(BD) (unknown attribute) 98 98 0 2 Ok       

(BE) Airflow Temperature 62 55 45 639172646 Ok       

(C2) Temperature 38 45 0 38 Ok       

(C3) Hardware ECC Recovered 69 55 0 191504686 Ok       

(C5) Current Pending Sector 100 99 0 9 Ok       

(C6) Offline Uncorrectable 100 99 0 9 Ok       

(C7) Ultra DMA CRC Error Count 200 200 0 0 Ok       

(C8) Write Error Rate 100 253 0 0 Ok       

(CA) TA Counter Increased 91 244 0 9 Ok       


Power On Time : 14478

Health Status : Ok

Czy Error scan jest potrzebny dla informacji jak bardzo zniszczony jest dysk czy daje coś więcej? Bo wg tego jaką prędkością mi się to robi, to zajmie to około 15 godzin… na szybkim skanie pokazuje, że wszystko dobrze, a na wolnym póki co tak:

http://desmond.imageshack.us/Himg716/sc … es=landing

Dajcie znać czy skanować dalej.

Crash-er , opal jeszcze MHDD > Skan , instrukcja powyżej ,może się też przydać :

http://www.forumpc.pl/index.php?showtopic=151905

http://www.vista.pl/artykuly/13827_masz … _nie_.html

A przede wszystkim, przed tym wszystkim , jeśli tego jeszcze nie zrobiłeś to skopiuj najważniejsze dane na inny nośnik.

Powodzenia :wink:

Hmm, all już skopiowane, pozostało jedynie parę rzeczy i jeśli padnie, trudno.

Zastanawiam się tylko czy jest sens zerowania, skoro w każdym poradniku poleca się to robić przy błędach w Health, natomiast u mnie w HD Tune w Health jest wszystko w jak najlepszym porządku, jedynie Spin retry count pali się na żółto, ale to chyba nie powód do zmartwień (gdzieś czytałem, że to niby krytyczny błąd, ale wywołany zwykle grafiką bądź jej sterownikami, natomiast kartę wymieniałem jakoś miesiąc temu i całkiem możliwe, że po prostu zostało coś z poprzednich sterowników).

Bad sektory przeniosłem Victorią 4,46 i po ponownym skanie (zapisałem początkowe bady) już ich nie wyłapuje - łącznie miałem po 22 godzinnym skanowaniu 88 badów i jakieś 450 pomarańczowych, z tego co patrzyłem niektóre pomarańczowe zostały, ale bady nie po skanie z opcją Remap.

Tak więc robić MHDD skoro badów już nie ma? Zrobiłem początek skanu HD Tune i o ile poprzednio pokazywał pierwszą kratkę jako bad, tak teraz jest normalnie zielona. czyżby koniec problemu (przynajmniej na chwilę) ?

Zerować nie musisz , najważniejsze że zrobiłeś REMAP , obserwuj Podgląd zdarzeń > Dziennik systemu > System czy dalej występują te błędy :

Teraz możesz jeszcze odpalić chkdsk z zaznaczonymi dwoma checkboxami (Prawy na partycji/dysku > właściwości>narzędzia> sprawdzanie błędów). Jak dalej lipa to naprawiaj w MHDD.

Jak dla mnie dysk śmietnik. Możesz jedynie używać go do trzymania czegoś mało ważnego. Coś a’la zapasowy dysk. Ilość błędów jaką posiada jest przeogromna. Do tego temp.

Błędów w “System” mam 2252, dość ciężko zweryfikować czy to tam jest, zrobię najwyżej jeszcze jeden skan OTL :slight_smile:

Naprawianie błędów włączyłem, po resecie będzie :slight_smile: MHDD w razie czego oczywiście użyję.

W sumie jestem nastawiony na kupno nowego dysku, ale generalnie posiedzę na tym jak długo się będzie dało. Coś z grafiką chyba rzeczywiście padło, bo jedyne z czym mam problem to z odpalaniem gier…

Jak to jest dysk Seagete to niektóre pozycje SMART się pomija bo tej firmy dysk będzie pokazywał duże liczby błędów przy poszczególnych parametrach i to jest normalne a dysk może być dobry. Więc utrudnia diagnostykę poprzez SMART dysków Seagete. W Twoim dysku nawet SMART gdzie by miała by wynikać ilość badów nie pokrywa się z z wyświetlanym przy errorscan już wychodzi więcej, chyba że dysk się rozlatuje i bady się nowe pojawiają szybko. Zerowanie pomijane przez ciebie właśnie może naprawić niektóre sektory z błędami logicznymi bo remapując od razu zastępuje je z zapasowych chyba. Ale jeśli powierzchnia dysku szybko się zmienia czyli następują fizyczne uszkodzenia fizyczne przez porysowanie talerza przez głowicę to taki dysk nie opłaca się zerować jeśli szybko nowe błędy się pojawiają. Oczywiście mozna spróbować.

Tak że to prawdopodobnie nie wirus a pogarszający się stan dysku czego efektem są szybko pojawiające się nowe problemy z odczytem plików .

Hmm… dziwne… po resecie zrobiło mi sprawdzanie błędów i pokazało, że dysk C nie zawiera błędów. Tyle, że na D pojawiły mi się pliki “System volume information” (nie wiem czy to ma związek ze sprawą), którego nie mogę otworzyć bo nieco zwiesza system i przed samym resetem nie mogłem w ogóle dostać się do D.

Oznacza to, że all błędy zostały przeniesione Victorią na dysk D i obecnie C jest całkowicie bezbłędny jak wykazał Windows? Tyle, że nadal przy włączaniu czegoś z mocniejszą grafiką zwyczajnie mi grę wybija. Przy średnio-zaawansowanych (typu jakieś gry na fejsie) nic się nie dzieje i wszystko działa ok.

Dodane 13.08.2012 (Pn) 22:31

Tak, jest to Seagete :slight_smile: czyli uważasz, że najpierw trzeba było robić zerowanie, a dopiero potem remap? Dużo straciłem robiąc odwrotnie?

OTL bierze wyciąg z dziennika systemu.

Pliki czy foldery ? Jak to foldery - a tak powinno być , to powinny mieć atrybut ukryty i ukryty systemowy , to są chronione foldery w których trzymane są punkty przywracania systemu.

Sprecyzuj konkretnie co masz na myśli.

Dysk czy partycję ?

Pokaż jeszcze raz S.M.A.R.T. (Health)


st3250410as to dysk SATA ,w jaki sposób ustawione jest SATA Mode w BIOS ?

Nie bez powodu w poradnikach podaje się w takiej kolejności zerowanie i remap. Tak jak pisałem oczywiście można od razu remap ale sektor jest odstawiany tą opcją na boczny tor i zastępowany sektorem zapasowym uszczuplając ilość zapasowych . Gdzie przy zerowaniu może się udać naprawa o ile jest to błąd logiczny bo fizyczny nie naprawi i użycie remap jest nieuniknione żeby tylko operacja się udała. Zerownie więc naprawia błędy logiczne i tu chodzi nie tylko o sektory bady ale o te też które mają zwiększony czasy dostępu to może poprawić odczyty sektorów. A miałeś czy masz tych gorszych sektorów trochę to zerowanie ale całego dysku. Czyli użycie komendy wpisanie samo Erase nie jak w MHDD z menu jest Erase Delyse tylko trzeba wpisać w tym programie komendę na czarnym tle samo Erase. I porównać skany przed i po czy nastąpiła poprawa i jak są bady dalej to remap nieunikniony czy nawet jak nie ma badów a są gorsze sektory te z odczytem blisko 500 spróbować remapować niech by nawet odstawił taki sektor to się porówna czy zniknęły dobrze by było. Cała ta zabawa z remapowaniem ma sens do momentu stanu nie przekroczenia stanu progu zapasowych sektorów danego dysku.

Nieco nie precyzyjnie się wyraziłem. No więc System volume information to oczywiście folder, nie dysk D, a partycję. A co do grafiki chodzi o to, że takie proste gry na Javie etc działają bez zarzutu, problem zaczyna się np przy Fifie12, która działała mi jeszcze 3-4dni temu nienagannie, a obecnie wyłącza się po dojściu do głównego menu - coś takiego zwykle dzieje się przy błędach związanych z grafiką (albo uszkodzenie karty albo sterownika, ale dziwię się, bo karta jest niemal ledwo kupiona.

Nowy ss Health

http://imageshack.us/f/88/beztytuuiix.jpg/

Co do Sata mode w bios nie do końca wiedziałem ocb, więc spisałem wszystko związane z Sata w biosie.

Dysk ustawiony jako Sata1

LBA, Block, Pio, DMA, Smart - wszystkie ustawione na Auto

32bit - enabled

a z panelu configuration:

Sata Configuration - enhanced

Configure SATA us - IDE

Hard disc write protect - disabled

Sata detect time out (sec)- 35