Włącza się Grub, lecz nie uruchamia się system

Problem mam taki - komputer wyłączyłem, chciałem włączyć - to się Fedora straszliwie długo ładowała i nie mogła załadować. Wyłączyłem, włączyłem znów - wyskoczył mi wiersz poleceń oznaczony jako GRUB. I co ja mam teraz zrobić, żeby się do normalności dostać?

Możesz opisać czy wyskoczył jakiś błąd (error) lub dać zdjęcie? Bez takich informacji ciężko nawet zacząć rozwiązanie problemu, bo niekoniecznie Grub mógł ulec awarii, ale np. system plików został uszkodzony i Grub nie potrafi odnaleźć konfiguracji.

GNU GRUB version 0.97 (639K lower/1563456K upper memory)


[Minimal BASH-like editing is supported. For the first word, TAB lists possible command completions. Anywhere else TAB list the possible completions of device/filename.]


grub> _ (migający kursor)

Podaj wynik bootinfoscript - znajdziesz w sieci. Jeśli dopuszczasz pomoc zdalną to w livecd zainstaluj TeamViewer - naprawię w 5 minut.

Wybacz, ale zupełnie nie rozumiem. :o

Podejrzewam, że system plików mógł ulec uszkodzeniu, kiedyś zdarzały mi się takie sytuacje. Pokaż wynik polecenia ls i sprawdź czy możesz zamontować partycję z systemem i zobaczyć jej zawartość przy pomocy polecenia mount. Ewentualnie uruchom dowolne LiveCD i zobacz czy możesz dostać się do partycji z systemem.

Ls? Mount? Error 27! :slight_smile: Komenda nierozpoznana.

Jak się dostać do partycji z systemem z płyty? W co wejść? Odpaliłem Ubuntu z płytki.

Jak uruchomisz Ubuntu, to wystarczy kliknąć na partycję, zostanie automatycznie zamontowana. Nie obraź się, ale wykaż trochę samodzieloności z własnej strony.

Jeśli chodzi o error 27, to na stronie projektu Grub możesz zobaczyć czego dotyczy, lub zwyczajnie wpisać w wyszukiwarkę Grub error 27.

Kliknąć na partycję… Aha. Fajnie wiedzieć, gdzie ona jest. Wszedłem w Komputer -> System plików, tam jest sterta nic mi nie mówiących folderów.

Masz znaleźć partycje, a nie przeglądać katalogi. System plików, to system uruchomionego systemu, poniżej powinieneś mieć jeszcze partycje, jeśli ich nie widać, być może są usunietę? Pokaż wynik fdisk -l (eL jak Lucyna).

Zajrzyj też do tego wątku, może tam znajdziesz rozwiązanie :arrow: http://forums.fedoraforum.org/showthread.php?t=217059

Ja ledwo po polsku rozumiem, co do mnie mówicie, a co dopiero po angielsku… Partycje. Gdzie ja mam je znaleźć, jak ich nigdzie nie ma? Jest tylko System plików w Komputerze, “Narzędzie do obsługi dysków” pokazuje dysk i opisuje go jako “Partycjonowanie: nieznany schemat”.

Wynika z tego, że system plików został albo uszkodzony, albo ktoś usunął tablicę partycji, ale tego dowiedzielibyśmy się, gdybyś podał nam wreście wynik polecenia fdisk -l lub dał chociażby zrzuty ekranu.

Twierdzisz, że dysk mógłby paść drugi raz w tym komputerze? Przyznam się, komputer posłuszeństwa odmówił, to troszkę w swoją obudowę w miejscu dysku oberwał… :oops:

Zrzuty ekranu? Czego? Napisałem, co wyskakuje, kilka linijek tekstu.

Podaj wynik bootinfoscript - pomożemy Ci.

http://sourceforge.net/projects/bootinfoscript/

Jeśli nie chcesz współpracować to nic na siłę - ode mnie pomocy nie uzyskasz …

Zapewne system się aktualizował, lub dokonywał jakichś zmian w systemie plików, np. Konwertował na inny bądź aktualizował jego wersję, np. z wersji 1.0 do 1.1, a takie prze-konwertowania czy aktualizacje trwają dość w zależności od ilości plików na dysku… a ty wyłączyłeś komputer… porównajmy to tak, że robisz ciasto, zaraz chcesz je włożyć do piekarnika, a nagle ktoś ci je na siłę zabiera i wyrzuca przez okno :lol:

Jeśli jednak na prawdę system plików jest uszkodzony… danych już nigdy, przenigdy nie odzyskasz, chyba że pojawi się cud. A system będzie trzeba od nowa instalować…

Nie mówię o dysku, lecz o systemie plików. Na przykład ja miałem kiedyś taki przypadek pod Ubuntu, że system plików ulegał uszkodzeniu po usypianiu komputera, system się usypiał, wybudzał i było okej, ale po restarcie już nie wstawał, widocznie był to jakiś bład w Gnome2, który powodował taki stan rzeczy. Wszelkie livecd rozpoznawały partycje jako nieznany typ systemu plików.