Włamanie na konto Microsoft i Skype. Prosze o sprawdzenie logów po zmianie haseł

Witam.
Wczoraj dostałam email :Alert Zabezpieczeń konta Microsoft ze ktos przejął moje konto i
logował się na nim ktoś z Malezji więc to na pewno nie ja;p
Przeskanowałam laptopa Bitdefenderem i Malvarebytes ale niczego nie wykryły.Zmieniłam hasła, jednak nie do końca jestem pewna czy mogę czuć się bezpiecznie.Boje się ze moge miec jakis syf na kompie dlatego bardzo proszę o sprawdzenie logów.
https://pastebin.com/TDHQwSPj
https://pastebin.com/GHxWN26F
https://pastebin.com/P6jPk642

Podstawowa sprawa: czy mail, który masz jako konto MS i hasło, które było tam użyte stosowałes też w innych miejscach w sieci? Jeśli tak, i to w niejednym, to prawdopodobnie Twoje dane gdzieś wyciekły, a normalną procedurą w takich wypadkach jest próbowanie pozyskanych par mail+hasło w różnych, potencjalnie zyskownych miejscach w sieci ( na takim koncie MS mogłeś mieć jakieś gry ze sklepu MS ) - więc raczej dane nie pochodziłby bezpośrednio z Twojego komputera. Oczywiście w takim wypadku hasło należałby zmienić nie tylko na koncie MS, ale wszędzie gdzie takie samo lub podobne było stosowane. Jesli jednak dane logowania konta MS były unikalne, to wtedy faktycznie jest szansa, że coś je podpatrzyło na Twoim sprzęcie.
Co do logów to niech już ktoś inny się wypowie:)

Właściwie to e-maila który mam do konta MS nie używam nigdzie więcej poza tym że korzystamy z chłopakiem z jednego skype na oddzielnych laptopach.Ale jego też skanowałam i też niczego nie wykrył ani Bitdefender ani Malvarebytes.I jestem w kropce bo boje się korzystać teraz ze strony mojego banku.

A ten z Malezji ciągle próbuje… co godzinę mam nieudaną próbę logowania ale tym razem mam ustawione dwustopniowe logowanie z smsem na tel. i właśnie zastanawiam się co zrobić.Skasować konto i założyć zupełnie nowe dla świętego spokoju tak żeby nie widzieć juz tych prób malezyjczyka czy wystarczy silne hasło i ten sms na tel.

Jeśli chcesz mieć spokój to faktycznie najlepiej założyć nowe konto, aczkolwiek pewnie ten z Malezji wkrótce się znudzi.
Co do źródła wycieku — może chłopak gdzieś użył maila i hasła?
Możesz sprawdzić np. tutaj https://haveibeenpwned.com/ lub na podobnych stronach czy mail gdzieś nie wypłynął podczas jakiegoś wycieku danych.

Sprawdziłam na tej stronie i nie, nic nie znalazło, więc to chyba dobrze:)
a Malezyjczyk coraz rzadziej próbuje jednak na wszelki wypadek założyłam całkiem nowe konto. Chyba lepiej zabezpieczone. Bardzo dziękuję za pomoc:)