Wokółuszne słuchawki do 400-700 zł

Hej, szukam jakichś tanich ale dobrych słuchawek. Mój budżet to max 400 zł.Zależy mi na tym, żeby słuchawki były:
-zakładane na uszy a nie do środka
-nie przewodziły dźwięków z otoczenia
-z zewnątrz nie było słychać czego słucham, nawet jeśli słucham czegoś głośno
-były jak najbardziej “zdrowe” dla uszu, czyli po prostu nie niszczyły mi słuchu
-dźwięk nie był przekształcany
-dobre “basy”
-dobra cyrkulacja powietrza
-czysty dźwięk
-wygoda, słuchawki nieprzylegające do uszu, żeby uszy się w nich mieściły
-najlepiej lekkie

Wiem, że te wymagania mogą być śmieszne jak na taki budżet i może ktoś właśnie strzelił sobie facepalm’a, ale ale-kompletnie nie znam się na słuchawkach.Czasem czytam na internecie, że można kupić tanie słuchawki o świetnej jakości i wcale nie trzeba na nie wydawać fortuny, a czasem wręcz przeciwnie.Ja już nie wiem, w co mam wierzyć.Pomóżcie :frowning:

p.s. Jeśli okaże się, że znacie słuchawki jakich szukam ale są droższe, nie mówię, że za jakiś 1000 bo dla mnie to już przegięcie (mogliby bardziej dostosować ceny do możliwości przeciętnego obywatela, a nie dawać takie, że trzeba jeść suchy chleb żeby kupić sobie jakieś porządne słuchawki…;p) ale jak 700 to jeszcze może coś wykombinuję…oczywiście zależy mi na jak najniższej cenie.

Hej,
część z tych wymagań się wykluczają. Np. jeżeli słuchawki mają być przewiewne, to nie będą dobrze tłumiły dźwięków na zewnątrz.Poza tym słuchawki zamknięte (te izolujące) będą zwykle też cięższe.
Brak też podstawowych informacji czego będziesz słuchać, na jakim sprzęcie etc.

Wstępnie:
ISK HD9999
Brainwavz HM5 2017
AKG K550 MKII

Może SENNHEISER HD 598.


Używam starszego modelu 555 od kilku lat, brzmią bardzo wyraziście, choć basy nie “ryją beretu”, a są raczej zrównoważone. Oczywiście jesli ktoś zacznie kręcić equalizerem czy innymi “ulepszaczami” dźwięku, zapewne wykrzesa z nich łomot. Są lekkie, mechanicznie nie męczą uszu, gąbki pokryte są materiałem podobnym do aksamitu, więc skóra podczas kontaktu z nimi nie poci się i nie przyklejają się do niej. Są na tyle “bezinwazyjne”, że wielokrotnie zdarzyło mi się w nich zasnąć.

To już zależy od tego jak głośnej muzyki będziesz słuchał. Najgorsze dla słuchu są słuchawki dokanałowe, z silikonowymi uszczelniaczami, choć przy odpowiednim doborze rozmiaru też da się umieścić je tak, aby nie katowały zmysłu słuchu.
Jakość dźwięku w głównej mierze zależała będzie od tego na jakim odtwarzaczu będziesz generował dźwięk, formatu zapisu i jakości samych nagrań.

Tańszą alternatywą są SENNHEISER HD 451


Brzmienie słuchawek to jednak zagadnienie bardzo indywidualne, bo przecież każdy ma inne upodobania. Jedni wolą, gdy basy dudnią, a inni gdy są umiarkowane. Podobnie ze świszczącymi sopranami lub wyeksponowaniem środka. Dlatego właśnie cena nie zawsze jest wyznacznikiem jakości, a tym bardziej nie gwarantuje wstrzelenia się w preferencje dźwiękowe.

Konstrukcja otwarta.

Faktycznie, przeoczyłem to założenie. Widzę jednak, że sam autor tematu i tak nie jest nim zainteresowany.

Sam autor tematu może ma ważniejsze sprawy w życiu niż siedzenie codziennie na forach internetowych, i “sam autor tematu” nie ma jeszcze czasu tego przeanalizować.Dziękuję za zainteresowanie.

AKG K271 MKII zamknięte

Test