Witam, mam starego (prawie 6 letniego) blaszaka:
XP Pro Sp3, Core 2 Duo 2,2 GhZ, Nvidia 8600gt 256 MB, 2GB RAMu i dysk 200GB. Może to nie potwór ale byłem zadowolony bo jakiś rok temu Bad Company 2 na niskich w 1280x720 chodził płynnie mimo, że miałem w sumie 10 GB wolnego miejsca na C i D. Jakiś miesiąc temu sformatowałem go i zainstalowałem system od nowa i mam następujące problemy:
-
Gdy go włączam po paru sekundach słychać długi pisk “alarm” i nic się nie dzieje. Gdy po tym pisku zrestartuję go twardo to system startuje jakby nigdy nic. Gdy włączę stan wstrzymania dzieje się to samo.
-
Drugi jest gorszy: Jak wspomniałem mogłem sobie spokojnie pograć w BC2 a dzisiaj gdy próbuję włączyć coś starszego, choćby Call of Duty 2 gra chodzi wolniej (nie laguje, po prostu slow motion) a dźwięk brzmi jakby ktoś próbował grać dubstep piłą tarczową. Nie dotyczy to jeszcze starszych gier, jak Diablo II.
Z góry dziękuję za pomoc