Właśnie kopiuje mp3 na odtwarzacz MP4 poprzez USB 2.0. Odtwarzacz nie wymaga sterowników, Vista wykrywa go jako pendrive - jest OK. Ale kopiowanie trwa niemołosiernie długo - sprawdziłem w oknie kopiowania i jest 800 kb/s… przecież USB umożliwia szybkość do 480 Mb/s (60 MB/s).
Używasz jakiegoś przedłużacza lub huba i do niego połączasz te MP4, czy bezpośrednio pod port??
Napewno to port USB 2.0?
Podaj nazwę płyty głownej, być może trzeba driverów.
A czy ten port to bezpośrednio z płyty głównej, z tyłu komputera, czy np. z przedniego panelu, huba?
podłączam przez kabel. W ogóle zauważyłem, że na przykłada na pendrive kopiuje mi się szybko, na niektóre inne rzeczy wolno… na wikipedii przeczytałem, że szybkość przesyłu danych przez USB jest teoretyczna i tak naprawdę zależy od jakości sprzętu na który kopiujemy dane. No to chyba wszystko wiem…
Jeśli port i urządzenie nie są ze sobą w pełni kompatybilny to działają w trybie “Full Speed” a nie “Hi-Speed” - po definicje zajrzyj na wiki.
Do tego wąskim gardłem może być wcześniej wspomniany hub, skrętka albo sam kabel.
Niewiadomego pochodzenia jest też ten twój niby mp3 bo ni raczyłeś podać co to jest dokładnie. Czy korzysta z micro-dysku czy z pamięci flash - które te jak wiadomo gdy są sprzedawane po niskich cenach nie są demonami prędkości. Ba! Moim zdaniem wtedy nadają się tylko do przenoszenia danych biurowych a nie filmów albo muzyki.
Mój Mp3 to raczej syf - jakiś ModeCom 2 GB wewnętrznej pamięci i 2 GB karta. Z ciekawości skopiowałem kilkadziesiąt utworó z mp3 na dysk lokalny i szło przeszło 10 razy szybciej niż kopiowanie…
Ciekawostką jest, że na kartę pamięci (też podłączona przez kabel) kopiuje się prawie normalnie. Widocznie coś nie tak z samym Mp3. Dzięki wszystkim za pomoc:-)
ja mam podobny problem, na mojego pendrive’a Kingston 8GB pliki kopiują się niemiłosiernie długo, a na mp3 Creative Zen Stone Plus 2GB śmiga aż miło (na tym samym gnieździe usb)