Wolne oprogramowanie w firmie

Witajcie. Stoję na progu otwarcia swojej działalności, która oparta będzie o wolne oprogramowanie. Jak wygląda sprawa licencjonowania i rozliczania się z licencji? Nie pytam o teorie, bardziej zależałoby mi na radach podpartych praktyką.

Pozdrawiam bardzo serdecznie,

P.S. Może przydał by się oddzielny dział na forum: Firma lub Biuro? Tylko pytam :wink:

Wygląda normalnie.

Jeśli to jest komercyjne oprogramowanie, to za nie się płaci. Lepiej mieć fakturę i inne dokumenty (np. certyfikaty). OpenSource to niekoniecznie znaczy darmowy. Jeśli twórca oprogramowania udostępnia je każdemu do pobrania za darmo, to po prostu sie pobiera i używa.

Faktura na komercyjny (płatny) program jest potrzebna z trzech powodów:

  1. Wrzucenie kosztów zakupu programu w koszty uzyskania przychodu (płaci się mniejszy podatek).

  2. Udowodnienia legalności programu (że był zakupiony przed kontrolą legalności).

  3. Na potrzeby Urzędu Skarbowego, nawet jak program nie jest wrzucony w koszty (np. nie służy bezpośredno w działalności). Otóż Urząd Skarbowy teoretycznie może sprawdzić zainstalowane programy. Jeśli na komputerze znajduje się płatny program, a nie można udowodnić źródła jego pochodzenia, to Urząd Skarbowy może uznać, że program jest darowizną dla firmy, oszacuje jego rynkową wartość i każe zapłacić podatek. Plus kary i odsetki.

Z darmowymi programami to jest tak, że lepiej je nigdzie nie wrzucać w koszty i nie wykazywać w dokumentach firmy. Urzędnik mógłby się zainteresować, co to za pozycja warta 0zł. A jak nie ma w papierach, to nic nie będzie mógł zrobić. Ale dotyczy to TYLKO programów dostępnych ZA DARMO DLA KAŻDEGO zainteresowanego - nie dotyczy różnych “promocji” np. przy zakupie domeny antywirus gratis.

Wykazywanie ich doprowadziłoby do absurdu - Gadu-Gadu, Java, Flash Player, Skype, Internet Explorer 8, Media Player, Real Player, iTunes itd. itp. Przy każdym zainstalowaniu, odinstalowaniu czy aktualizacji do nowszej wersji należałoby to wykazywać w dokumentach.

W moim przypadku chodzi o system operacyjny (Linux) oraz oprogramowanie, które ma być podstawą działalności (Scribus). Ewentualnie wypadałoby mieć w papierach firmy wydrukowaną licencję GNU/GPL, to chyba także rozwiązuje problemy?

Czy jednak lepiej nie wykazywać w ogóle ani systemu operacyjnego, ani oprogramowania Scribus? Co za kraj :confused:

Były przypadki, gdzie US wręcz żądał faktury np. za OpenOffica… Mam nadzieję, że te czasy minęły, tu przykład idiotyzmu z 2003r. (ostatni post):

http://www.mozillapl.org/forum/post-25271.html

Może nie pozostaje nic innego jak iść zapytać do swojego US? :expressionless: Mam nadzieję, że te czasy to już przeszłość i że teraz mają w US olej w głowach :confused:

Jeśli załóżmy zakupisz Linuksa na płycie/płytach w sklepie lub u jakiegoś dystrybutora czy zakupisz, np. OpenOffice.ux.pl to dostaniesz na nie fakturę, co prawda płacisz za nośnik lub wsparcie techniczne ale fakturkę już masz gdyby US się przyczepił.

Płyty, np. z Debianem kosztują z tego co widziałem w jakimś sklepiej internetowym ok. 75zł - wydatek w sumie jednorazowy, bo nie ma ograniczeń co do ilości stanowisk płacisz wyłącznie za nośnik, aktualizacje też Cię nic nie kosztują, płacisz raz 75zł, masz fakturę problem w pewien sposób rozwiązany, gorzej jak ktoś się doczepi, że masz po aktualizacji inna wersję systemu niż ta która widnieje na fakturze.

W przypadku OpenOffice w wersji ux.pl to nie orientuję się czy jest ona jedno czy wielostanowiskowa ale to tak na prawdę w tym wypadku płaci się głównie za wsparcie techniczne a za darmo można pobrać wersję bez tegoż wsparcia.

Pozdrawiam!

Hmm, ciekawe rozwiązanie. Nie jestem jednak przekonany o jego słuszności. W poniedziałek powinienem mieć trochęodpowiedzi w tcyh kwestiach, a w późniejszym czasie także od prawnika. Dam znać niezwłocznie.

A ja znalazłem takową interpretację US

Sam mam potrzebę uzycia Scribusa w firmie i się zastananwiałem, czy mogę go zainstalowac czy też nie?

Tyle tekstu żeby napisać w końcu “W świetle ww. przepisów na podmiocie korzystającym z nieodpłatnego oprogramowania komputerowego nie ciąży obowiązek podatkowy w podatku od towarów i usług.” :slight_smile: Zadziwiające :slight_smile:

Możliwe, że już w tym tygodniu będę miał informacje na ten temat od prawników. Ale z tego co się czyta to już nie ma z tym problemów. Jedyne czego nie wiem, to czy wykazywać oprogramowanie w majątku firmy, czy nie…

według prawa oprogramowanie no niestety powinno się wykazać w majątku firmy w tym także te wolne, bezpłatne, wpisujesz jako wartość 0zł, tak jak pisał MaRa , tak bynajmniej robi mój ojciec i od kilku lat nie było jakiś większych z tym związanych problemów. :slight_smile: