No tak, ale ten sam dysk, z tym samym systemem został włożony do Lenovo Y580 i chodził naprawdę szybko
Nic, taki żart 
No tak myślałem ;). Ktoś ma jakiś pomysł? Czy pozostaje mi zmiana płyty głównej?
Inny sprzęt, po za tym tam wsadziłeś go na chwile do już “chyba” używanego systemu, wiec fakt, tam coś zauważyłeś.
No nie formatowałem go, tylko przełożyłem tak jak był do lapka. Ale sądzę, że to większej różnicy nie robi. Powinien w sumie na laptopie wolniej przez to pójść, ale jest inaczej.
Ja bym to po prostu nazwał kwestią przyzwyczajenia. Na lapku jesteś po prostu przyzwyczajony do zwykłego hdd, więc nie dziwota że po zmianie na SSD zauważyłeś różnice. Na komputerze nie masz po prostu jeszcze co odczuć w wydajności, bo jest nowiutki nie używany. Moim zdaniem to tylko kwestia przyzwyczajenia. Co innego gdyby faktycznie na SSD programy i gry ładowały się faktycznie wolniej niż na HDD.
Tylko, że ja w laptopie też mam SSD. I chodzi mi o ten konkretny system na tym konkretnym dysku. Nie powinno być chyba takiej różnicy w uruchamianiu systemu, na laptopie (szybciej) niż stacjonarnym (wolniej)
A masz dokładnie taki sam dysk? Jeszcze też zostaje kwestia firmware SSD.
Mi sie wydaje, że to nie chodzi o SSD. Jego wydajność spada na stacjonarnym, co nie powinno mieć miejsca. Coś innego powoduje takie problemy.