Od jakiegoś czasu zauważam, że komputer startuje znacząco dłużej niż na początku… Oczywiście nadal jest to kwestia 25-30 sekund jak jest gotowy do pracy, ale kiedyś było to około 15 sekund…
Wiem, że może dla niektórych to żadna różnica, ale z czystej ciekawości chciałbym spróbować przywrócić sytuacje do pierwotnego stanu.
ASUS TUF Gaming FX505GM i7-8750H/16GB RAM/256 GB SSD+1TB/Win10
Zastanawiam się po prostu, co się mogło stać Bo nie ukrywam zawsze śmigało to świetnie… A teraz jest jakoś inaczej i szukam przyczyny
Pewnie masz rację!
Jakby ktoś miał jeszcze pomysł i przypuszczał jaka może być przyczyna to chętnie posłucham!
No niezupełnie, badziewne dyski potrafią już mieć spadek od 50%, a około 80% zaczyna się zabawa. Druga opcja, to sporo włączonych usług/aplikacji w autostarcie, 3 zaś- wirusy.
Western Digital PC SN520 zamontowany u mnie…
Drugą opcję przeglądam i ogarnę jeszcze…
Trzecie - Eset Internet Security działa przez cały czas + stosuje AdwCleaner i szczepionkę z MalwareBytes…
Może po prostu po którejś aktualizacji BIOSa ten czas uległ wydłużeniu, tylko nie powiązałem tego ze sobą…
I ten zestaw za każdym razem uruchamia się podczas startu PC?
W ogóle po co taka kombinacja, o ile zrozumiem jakiś antywirus innej marki niż MS jak ktoś koniecznie chce, to te dodatki nie mają większego sensu.
AdwCleaner czyści śmieci już po fakcie tj. ingerencji w przeglądarkę, jeżeli w ogóle śmieci w przeglądarce pojawiły się to może pora zmienić nawyki dotyczące korzystania z komputera.
Dodatkowo każdy dodatkowy program uruchamiający się w tle podczas startu systemu, opóźnia jego uruchomienie. Praktyka pokazuje że zdecydowana większość użytkowników ma gdzieś że wraz z systemem uruchamia się steam, discord, uplej, libreoffice, panel sterowania dźwięku, avast, ccleaner, i geforce experience, natomiast bardzo lubią opowiadać jak kiedyś ich komputer szybko działał, a później zupełnie sam, bez ingerencji z zewnątrz, nagle zwolnił.