Od kilku dni zacina się komputer, przede wszystkim strony wolno się otwierają, ale włącza się też dłużej niż zazwyczaj. Było skanowane Malwarebytes, wykryło jedną infekcję, została usunięta, ale problem nadal występuje.
Widocznej infekcji nie ma, choć Windows Defender wykrył podejrzany kod w pliku.
Zrobimy oczyszczanie. Potem skan dodatkowy.
Pobierz ten plik i zapisz w katalogu z FRST, tzn. C:\Users\user\Desktop fixlist.txt (1,3 KB) “Plik naprawczy został utworzony tylko dla Ciebie, nie należy go stosować na innym komputerze”
Uruchom FRST i kliknij Napraw, program wyłączy niepotrzebne procesy, zrobi Punkt Przywracania i zacznie pracę.
Po restarcie wklej plik wynikowy.
Pobierz ADWCleaner, uruchom z Uprawnieniami Administratora, uruchom skanowanie.
Jeśli znajdzie linie z Preinstalled to odznacz, resztę oczyść, wklej plik wynikowy.
Czekaj na kolejne polecenia. Informuj, czy komputer działa lepiej.
Trzeba będzie szukać właściwych ustawień Systemu.
Może pamiętasz, czy zmieniałeś coś w systemie, lub robiłeś aktualizację, lub instalowałeś nowy program przed wystąpieniem problemu?
Może sterowniki instalowałeś przy pomocy Driver Boostera lub podobnych?
Masz rację @anon93248178 , też uważałem od początku, że jest to false, dlatego napisałem podejrzany kod, a nie wirus
Wolę dmuchać na zimne, więc zaproponowałem skan ESET.
Wiadomo. Pozwoliłem sobie zajrzec i zastanawia po co gość ma takie badziewie jak IObit. a dodatkowo vivaldi update_notifier skoro nie widzę tej przegladarki a jest wpis w rejestrze
HKU\S-1-5-21-2586740422-1750476793-1586899524-1001…\Run: [Vivaldi Update Notifier] => C:\Users\user\AppData\Local\Vivaldi\Application\update_notifier.exe
Przecież to mu startuje razem z systemem i sprawdza aktualizacje.
Najprościej zapytać. Ten wpis dotyczy wersji z listopada. Nie bardzo chce mi sie wierzyć ze ktoś prawie trzy miesiące nie aktualizował mając updater. Brak wpisu w Zmodyfikowanych. Powinny być w Shortcut ale wygasł więc nie sprawdzę. Dodatkowo wpisy w firewall (te są). No ale moge sie mylić.
P.S. Z innej beczki.
Testuje nowego EDGE. I ciekawostka.
Farbar po skanowaniu, w pliku FRST.txt wszystkie rozszerzenia zainstalowane ze sklepu Chrome oznacza znanym znakiem < === UWAGA a są to dokładnie te same które mam zainstalowane z Vivaldi. Te ze sklepu Microsoft nie są podejrzane.