World of tanks co w nim dobrego?

Czy ktoś może mi napisać,dlaczego temat WOT jest tak reklamowany.Ktoś pisał realistyczny właśnie widzę 1,2 strzały po czołgu,strzały z 8 km :wink: przez drzewa i pagórki (jakim cudem w WOT widać na takie odległości przez drzewa) i pieniądze kto zainwestuje żywa gotówkę to jest tam Bogiem - super tank,super uzbrojenie i tak dalej.

W wszystkim tak jest (kiedyś cabal online był wyjątkiem). Gry są tworzone po to, by na siebie zarabiać. Niestety tak jest z wszystkim freeware.

czołgi widać, bo inne je widza i przez radio podają ich pozycje

a co za problem dostać się do klanu i zarabiać golda z clanwars, mój brat nie wydal nawet złotówki na ta grę (do t54 doszedł bez premium). Czołgi wszyscy maja takie same szczególnie na tych wysokich tier-ach, a amo za gold-a to tylko na clanwarsach się używa, no chyba ze ktoś nie ma co z kasa robić…

2 replaye:

http://www.sendspace.com/file/3d9p3f

jeden t34, drugi t54

Dobra podają ok ale nie że przeciwnik strzela z 8 km :wink: tam namierzenie jest lepsze niż GPS

Ps.Żeby dostać się do klanu,trzeba grać w WOT-a a ja chciałem zobaczyć dlaczego balon reklamowy Wot-a jest tak duży

Ps2.Ta popularność Wot-a przypomina mi czasy tamagotchi :razz: też wszyscy się tym zachwycali a później wiadomo co się z tym stało :wink:

Reklama robi swoje :slight_smile:

zasady są jakie są, ale wszyscy maja takie same

Powiedzmy że zasady są takie same,lecz każdy wie że jak się w grze zapłaci pieniędzmi to będzie lepiej,w Wot dużo lepiej,i nie ma co się łudzić ze tak nie jest.Przykład z NK w ich grze mam najlepszą broń jaka jest (premium) dobry pancerz (premium) i na ostatnie 300 walk przedwczoraj przypadkowo przegrałem 1 to o czymś świadczy :frowning:

już pisałem ze w wot nie trzeba mieć premium jak się umie grac, tu się gra 15 na 15 randomow i jak się ma idiotów w teamie to możesz mieć wagon goldowego amo a i tak przegrasz…a ze ludzie graja i płacą, widocznie im się podoba

wystarczy mieć dobry pluton. trochę myślącego teama i każda walka jest do wygrania bez dodatków

jak masz wot zainstalowane to oglądnij sobie te replaye i zobacz tam jest gra bez dodatków

PS: w grze trzeba wykupić premium tylko dlatego ze wysoko tireowe czołgi są drogie w naprawie i jak zginiesz w walce to tracisz na naprawie, ale można pograć np t34 zarobić dużo i później grac tymi dużymi - mój brat tak grał przez pół roku i się da (2k walk w t54 bez premium, ale musiał zarabiać w t34 żeby mieć na naprawę t54)

Już pisałem co mnie w tej grze odrzuca - Ktoś pisał realistyczny właśnie widzę 1,2 strzały po czołgu,strzały z 8 km :wink: przez drzewa i pagórki (jakim cudem w WOT widać na takie odległości przez drzewa) Pokazałem tą grę koledze co lubuje się w militariach,on znalazł w tej realności gry (oprócz moich 1,2 strzałów i po czołgu) tyle błędów że myślałem że robi sobie ze mnie żarty.

jedyne co ta gra ma realistycznego to może wygląd czołgów, jak szukasz czegoś realistycznego to polecam poligon,

opis z http://www.gry-online.pl/gra.asp?ID=10722

jak się gra lekkim czołgiem to tak jest,

tu screen od kogoś co dostał 73 hity:

http://forum.worldoftanks.com/index.php … its-taken/

tu drugi:

mapy maja tylko 1km kwadratowy…

poradnik 4:50 apropo strzelania z “8 km”

radze oglądnąć np to:

PS: napisz ile bitew i jakimi czołgami grałeś

Napisałem “strzały z 8 km :wink: przez drzewa i pagórki” nie cytujesz dokładnie boger,a uśmiech znaczy przewartościowana odległość.A co do opisu gry z gier online błąd na błędzie po pierwsze studio Wargaming nie jest studiem rosyjskim tylko angielskim z siedzibą w Londynie,po drugie ich studio projektowe leży w Mińsku a to teren Białorusi a nie Rosji,po trzecie ludzie z gry-online.pl nie rozróżniają TPP od FPS więc ze oni napisali że coś jest to nie znaczy ze tak musi być.Kolega kiedyś kupił symulator samolotów cywilnych jego instrukcja obsługi składała się z 200-300 stron (nie pamiętam dokładnie z ilu) długo trwało zanim wystartował (procedury,sprawdzanie awioniki) ale jak już wystartował to było widać uśmiech na jego twarzy - to był symulator z prawdziwego zdarzenia.Wot nie ma zbalansowania graczy u mnie w drużynie było 14 czołgów u przeciwka 2 i najlepsze przeciwnik (jeden czołg wypas,drugi normalny) rozbił połowę stanu mojej drużyny jednym czołgiem (Polacy jakby mieli taki czołg to byśmy wojnę wygrali z Niemcami :lol: :smiley: :slight_smile: ) Czołgami grałem 3 pierwszymi jakie są licząc z lewej na prawą,starć w wersji bez punktowej rozegrałem około 15,i co jeszcze w tej grze jest trudne do przełknięcia to duże lagi,rozumiałbym gdybym miał słabe łącze ale mam jedne z lepszych.Zapewne dowiem się że tamte tanki są o wiele lepsze,ale ja w tą grę nie wierze.W Americans Army,Armia umieram z przyjemnością bo wiem dlaczego zostałem zabity w Wot tej przyjemności nie ma.

widziałeś chociaż jeden z tych filmików co wysłałem?

już pisałem ze to żaden symulator, ani realistyczna gra, ile razy mam to jeszcze napisać?

jak sie wchodzi do kompani gdzie każdy może wejść to tak jest, akurat do 3 tieru bitwy są dobrze zbalansowane( po kliknięciu przycisku “bitwa”)

to żadnej “normalnej” bitwy nie grałeś?

tu kolejny filmik:

oglądnij chociaż te dwa z tego postu…

Ps: co do lagow to nie wiem nie gram w ta grę już od końca bety

Normalnej nie grałem,ja chciałem zobaczyć jak się gra a nie pkt.sobie nabić albo stracić.Widziałem te filmy zaraz jak mi dałeś linka,ale nie rozumiem co one mają pokazać ?? że gra jest ok tylko ja się nie znam/nie umiem grać ??

te filmy maja pokazać, że gra jest całkiem inna niż Ci się wydaje. Zagraj “normalne” mecze, odblokuj parę czołgów i wtedy napisz co Ci się podobało, a co nie, bo z tego co widzę to grałeś, ale nie w to co się gra/powinno grać

W tych normalnych meczach,tez będę ginął nie wiadomo jak,między innymi artyleria,działa samobieżne lepsze czołgi bym był zwykłym dostarczycielem pkt dla innych graczy.W innych grach człowiek jest coś się stanie nauczyć (zabił mnie bo obrałem zła taktykę lub poszedłem za szybko) w Wot wiadomo tylko że ktoś zginał.W innych grach w wiele już grałem trening/tutorial jest po to żeby nauczyć się grać w Wot trening nie jest po do czego został stworzony,ja myślę jak pierwszy lepszy gracz (trening-trenować) gram godzinę parę razy ktoś dostał moimi pociskami,przeżył ja dostałem raz ginę,zmieniam czołg jest to samo kolejna zmiana czołgu znowu jest to samo w irytacji swego umysłu gracz stwierdza i przykleja łatce grze World of tanks - tylko dla fanatyków.

w normalnych meczach szczególnie 1sze 2 tiery są losowane razem (jesteś w stanie zabić każdego), giniesz tylko dlatego ze połowa ludzi kampi w krzakach i czeka aż wjedziesz im pod lufę, graj 1szymi czołgami i ucz się map i taktyki, później będzie lepiej - dużo doświadczonych ludzi gra niskimi tierami, bo lepsza zabawa…

poczytaj np to:

http://world-of-tanks.pl/forum/viewtopi … =26&t=1153

PS: w wale-tynki jest dzień premium dla wszystkich to dobra pora żeby zarobić dużo expa(x2) i kupić lepszy czołg

Ja bym się za bardzo irytował śmiercią w Wot żeby grać.

  1. jak wspomniał boger mapy mają ok 1km kwadratowy więc nie wiem skąd wytrzasnełeś swoje 8

  2. Co dobrego w WOT? Starzy wyjadacze powiedzą Ci może nawet,że nic bądź nie wiele dobrego w nim zostało. Ghost shelle,absurdalne rykoszety,matchmaking etc…

Należałoby raczej zapytać: dlaczego tyle osób w to gra? Odpowiedź jest prosta - bo nie ma innego mmo w tym klimacie. Ostatecznie człowiek nabiera dystansu do min wspomnianych problemów i się bawi.

Gratuluję optymizmu

Piszesz bez podawania żadnych konkretów - jakie czołgi,jakie kalibry,1vs1 czy wilcza sfora…

Dingowanie po patchach tak ok jesiennych każdego może doprowadzić do załamania nerwowego. Przykładowo kiedyś stały obok siebie 2 KW. Do każdego z E-75 strzeliłem raz - efekt 2 rykoszety pod rząd z działa o petracji 246 gdy KW w najgrubszym miejscu ma 90mm pancerza (przy tym stosunku ewentualne kątowanie pancerza nie powinno mieć znaczenia). Artyleria od tego czasu też potrafi odbić.

Istnieje kilka czołgów z magicznym pancerzem jak np bok IS-4 czy wieżyczka Tigera P (a nie tylko kadłub gdzie ma 200).

Rykoszety są jednak bronią obusieczną - skoro inni odbijają to ty też pomyśl jak można się ustawić pod dobrym kątem.

a propos dostałem raz ginę… owszem zdarza się,ale jak ty kogoś zdejmujesz na strzał to chyba już nie narzekasz,co? :-k

Generalnie galy wydaje mi się,że zwyczajnie nie masz dużego doświadczenia w grze i siłą rzeczy dostajesz baty.

Mylisz się. Wiadomo który gracz i jakim pojazdem Cię zniszczył a do tego często z której strony. Nawet jeśli padłeś ofiarą artylerii to możesz z tego wyciągnąć naukę. Automatyczne nagrywanie filmików jakim możemy się od nie dawna cieszyć jest wielką pomocą.

Godziny spędzone w grze robią swoje. Nie musisz np grać SPG czy TD by wiedzieć gdzie się one na danej mapie najczęściej ustawiają.

Znajomość topografii map + możliwości twego czołgu procentuje. Nawet jeśli jesteś powiedzmy 7 tierem a trafisz na 9tki 10tki to umiejętnie grając możesz sie przysłużyć swojemu teamowi.

Na koniec banalnie prosta ale dobra rada:

GRAJ W PLUTONACH a nie solo. 2 ogarniętych kolegów i komunikacja głosowa naprawdę poprawiają statystyki :slight_smile: .

Rapid ja już wypowiedziałem się czy będę grał w Wot.Jeżeli pisze że raz dostałem i zostałem zabity,to tak jest przedmówca boger jakoś tego nie negował.Nie wiem ile lat masz rapid,lecz ja mam długą praktykę w grach komputerowych i wiem że zanim człowiek nauczy się grac w daną grę jest dostarczycielem punktów.A co do batów to poczytaj ile grałem tą grę,a co do plutonu i kolegów nikt z osób które znam nie gra w to.

Ps.Jest inne MMO w tym klimacie,widziałem baner reklamowy i to na pewno nie był Wot