"Wszystko płynie", jak mawiał Heraklit , a w informatyce płynie kilka razy szybciej.
I tak oto, po wczorajszym akcie swoistej eutanazji starej już wersji forum jesteśmy dziś świadkami odrodzenia z popiołów.
Nie czas na oceny, czas na poznanie, oswojenie z nowym, a może nawet zaprzyjaźnienie się.
Wszystkim tym jednak, którzy chcieliby jeszcze raz spojrzeć na forum-nieboszczka polecam poniższą galerię
Nie patrzmy jednak zbyt często za siebie - w myśl okrzyku:
Le roi est mort, vive le roi! [Król umarł, niech żyje król!]
I na deser, jeden z ostatnich postów (a ostatni związany z tematem migracji) napisanych przed wyłączeniem forum. Oberwało się Kamilowi i chwilę później forum już nie działało - przypadek?