Mam pytanie, może dziwne i sprawa mi się przyśniła. Rozumiem, że wstrzymywanie systemu działa podobnie do hibernacji. Komputer musi zapisać gdzieś sesje w pamięci i dopiero wtedy przełącza się w tryb ‘niskiego poboru energii’. Czy oznacza to w takim razie, że tak jak w przypadku hibernacji gdzieś na dysku jest zajmowane miejsce przez dane, których potrzeba do późniejszego obudzenia komputera? Pytam, ponieważ wydaje mi się (podkreślam, mogło mi się przyśnić), że kiedyś ustawiałam w cmd maksymalny rozmiar, jaki te dane mogą zajmować i dzięki temu przestało mi miejsce znikać na dysku. Na pewno nie dotyczyło to hibernacji, bo zawsze ją wyłączam całkowicie. Jeśli istnieje taka komenda to chętnie poznam, jeśli nie to proszę o wyrozumiałość
ps. Być może kiedyś ustawiałam rozmiar plików wymiany i mi się coś pokręciło, ale kto pyta nie błądzi.
Wstrzymanie działa tak jak piszesz ,czyli sesja jest trzymana w pamięci RAM .W trybie hibernacji ,system zapisuję sesję z pamięci na dysku twardym w pliku hiberfil.sys
plotka26 , chyba chodzi Ci o przestrzeń na punkty przywracania ,komenda w cmd jako admin
ok, dzięki za pomoc, w takim razie musiało mi się pokręcić:) Przestrzeń dla przywracania też już ustawiałam, ale chyba już jest wszystko ok. Poczekamy, zobaczymy.