Potrzebuję nowego maila do celów prywatnych.
Moje nazwisko jest popularne i składa się z 6 liter. Do dyspozycji mam tylko 4 domeny co mi pasują: grenza.io , grenza.to , grenza.me , grenza.co
To będzie tylko sam email czyli imię@grenza.io oraz będę tworzył tam bloga medycznego.
Mi najbardziej się podoba …io i .to ale io wychodzi prawi 130 na rok.
PS. Czy znacie i czy warto restrować domeny w porkbun.com bo mają tanio i za 24$ poczta email na rok.
Nie wydaje mi się, żeby domeny Oceanii, Tonga, Czarnogóry, albo Kolumbii były wystarczająco wiarygodne w zestawieniu z blogiem medycznym. Jak widzę maila z takiej domeny, albo link do strony, to od razu zapala mi się czerwona lampka, że to jakaś próba wyłudzenia 
Co jest nie tak z pl, eu czy np. info?
Co? 
O jakich domenach Ty piszesz? Wiesz, że domeny z rozszerzeniami .io czy .co posiadają jedne z największych i bardzo rozpoznawalnych firm świata? Takie rozszerzenia już dawno mają miano funkcjonalnych i stosowane są bardzo szeroko.
To nie lepiej sobie kupić za 50 zł na rok imie@nazwisko.io np.?albo poczta@imie.io?
Albo domenę za 15 zł
https://www.webd.pl/konta/mini
Potem konto mini za 50 zł i bedziesz miał imię@panmedyk.pl, czy jakie tam sobie wolne nazwy powymyślasz. panmedyk to tylko przykład 
Co nie zmienia faktu, że te domeny zostały dodane z myślą o konkretnym kraju i są to domeny narodowe. To że *.io świetnie wpisał się w świat IT bo nawiązuje do operacji IO to przypadek który zaczęto wykorzystywać w ostatnich latach przez brak wolnych nazw w domenie *.com.
@treviss3 - chyba najtaniej domeny rejestruje OVH. Jeśli zdecydujesz się na operatora co pobiera opłaty w dolarach to musisz się liczyć, że nie będziesz miał stałej ceny w PLN bo będzie ona zależna od kursy - możesz skończyć jak frankowicze. Zwłaszcza że 130zł jest już jakimś wyzwaniem pomio, że tyle płacić za domenę to jeszcze nie jest majątek.
Musisz mieć też na uwadze, że takie domeny mogą mieć wpływ na SEO. Jeśli więc chcesz prowadzić bloga po Polsku i na Polski rynek startujesz wypozycjonowanie tego bloga może być bardzo trudne.
Chwilę posprawdzałem i chyba *.io będzie najsensowniejsza bo google traktuje ją już jako funkcjonalną a nie narodową.
A to z kolei nie zmienia faktu, że te domeny nie są wcale traktowane jako podejrzane, jak sugeruje @anon741072. Wiele serwisów wykorzystuje rozszerzenia domen jako dopełnienia nazwy, więc nie ma w tym niczego złego.
I oto kolejny mit, bezsensownie powielany od lat. Nazwa strony nie ma już wpływu na SEO, a już na pewno nie rozszerzenie. Proszę poczytać blogi firmowe Google.
Dzięki, wybrałem .io. To nazwisko było przykładowe swojego prawdziwego bym nie podał w internecie.
