Wybór dysku SSD na SATA 2

Witam,
Chcę w starym laptopie wymienić dysk HDD na SSD. Laptop obsługuje tylko 2,5cala SATA2. Do tego problemem jest bardzo słaba bateria, przez co komputer często traci nagle zasilanie (musi mieć stale podłączoną ładowarkę) i obawiam się utraty danych na SSD, albo że nowy dysk się szybko popsuje. Jaki dysk o pojemności 1TB polecacie? Sama znalazłam Samsung 870 EVO i drogiego Kingston DC600M (który jako jedyny ma sprzętowe zabezpieczenie przed utratą zasilania).
Nie wiem też czy mam ustawiony tryb IDE czy AHCI. Jakby podczas instalacji Windowsa 8, nie widział dysku, to skąd ściągnąć sterowniki?

Dziękuję za wszystkie sugestie.

Dyski SSD Samsunga są bardzo dobre, mogę polecić. Najstarszy jaki mam ma ponad 10 lat i ciągle działa bez problemów. Kupowałem też od tej pory pewnie z 10 dysków SSD Samsunga (SATA i NVMe) i nie miałem z nimi żadnych problemów. Nie do końca jak z utratą danych, ale raczej bym się tym nie przejmował. Trafienie akurat w moment, że coś ważnego właśnie zapisujesz jest skrajnie mało prawdopodobne.

Ale czemu nie wymienisz baterii w laptopie? To któryś z tych gdzie jest lutowana? Też można, jak nie samemu to w serwisie. Nie są to duże koszty, rzędu kilkuset zł.

Mi się Cruciale serii MX sprawdzają

Od utraty zasilania dysk się nie psuje, a co do danych to można spróbować wyłączyć bufor zapisu.

Włączanie lub wyłączanie buforowania zapisu na dysku

  1. Kliknij prawym przyciskiem myszy ikonę Mój komputer, a następnie kliknij polecenie Właściwości.
  2. Kliknij kartę Sprzęt, a następnie kliknij pozycję Menadżer urządzeń.
  3. Rozwiń węzeł Dyski.
  4. Kliknij prawym przyciskiem myszy dysk, na którym chcesz włączyć lub wyłączyć buforowanie zapisu na dysku, a następnie kliknij pozycję Właściwości.
  5. Kliknij kartę Zasady .
  6. Kliknij, aby zaznaczyć lub wyczyścić pole wyboru Włącz buforowanie zapisu na dysku .
  7. Kliknij przycisk OK.

Ale tanio, zwłaszcza do kilkunastoletniego laptopa.

Tanio. Nowy sprzęt o jako takich parametrach to wydatek ok 2000zł. Często podle wykonany pod względem mechanicznym. Znakomita większość sprzętu z procesorami I3-I5-I7 od 4 generacji w górę, doskonale się nadaje jako komputer multimedialno biurowy i po wymianie dysku na SSD sprawuje się o niebo lepiej niż nowe konstrukcje z celeronami.

@hindus , Masz na myśli Crucial MX500? Bo serii MC chyba nie ma.
@sensu , tak zrobię po zainstalowaniu Windowsa. Szukałam na allegro i moja nowa bateria koszuje ponad 100zł.
wasabi1084 , laptopa kupiłam około 10 lat temu i do moich potrzeb mi wystarcza tylko system wolno działa i brakuje mi już wolnego miejsca. Dokładniej jest to model MSI CX61 15,6" i7-4712MQ 500GB 8GB GT840M-2GB.

Tak, literówka.

Sugeruję kupić dysk WD Blue np. Wds500G2B0A a napęd wymienić na kieszeń do dysku HDD np. (trzeba zwrócić uwagę, na to, że są dwa rozmiary, grubości). Dysk HDD można wsadzić w kieszeń i dodać SSD na system i programy. Tak zwiększy się pojemność i miejsce na dane kosztem napędu, który dzisiaj jest praktycznie nieużywany.
W przypadku potrzeby, zawsze można wsadzić taki napęd w obudowę na USB.

Z tego co widzę, bateria (zamiennik) która działa, kosztuje nieco ponad 100 zł :expressionless: no to moim zdaniem żaden koszt.
U mnie w rodzinie też miałem osobę która się męczyła przez parę lat z baterią która trzymała 3 minuty. Przy jakiejś okazji dostała ode mnie nową baterię, laptop trzyma 3 godziny teraz i nagle się okazało, że komfort jest niesamowity. Na pytanie dlaczego nie wpadła na pomysł wymiany baterii wcześniej, dowiedziałem się, że „nie no jakoś tam się dało korzystać” :man_facepalming:

Nie wiem po co się tak umartwiać (i ryzykować utraty danych).

Bateria to śmieszne pieniądze, szczególnie jeśli sprzęt się sprawdza. Mam Toshibę z i3 2gen i pewnie dokupię z jedną baterią zanim lapek wyzionie ducha. Mam tam też ssd’ka 256G. W lapku więcej mi nie potrzeba.

Od utraty zasilania nie powinny się popsuć.

Chyba nie powinno mieć to znaczenia.

Mało prawdopodobne.

U mnie sprawdzają się dyski Goodrama bez względu na serię. Najstarszy ma chyba z 6 lat. Tyle że ja ich nie katuję jakoś bardzo, bo korzystam z linux’a i mam tak peceta „zbudowanego” że każdy dysk (mam 3 w jednym pc) spełnia oddzielną rolę więc zamiast wymieniać dyski co 5 lat to wymienię po 10 plus zyskuję na wydajności. Wyjątkiem jest lapek gdzie mam jeden dysk.
Z tych dwóch to wziąłbym Kingstona, TBW ma kilkukrotnie większe niż też Samsung, chociaż nie jestem przekonany co do tych pamięci (3D TLC).

Wszystko zależy do czego go wykorzystujemy. Ja z podobnej Toshiby zrezygnowałem nie ze względu na baterię a limit RAM (8GB) i niestety ale 100% CPU przy przeglądaniu wyjątkowo ciężkich stron (np. Facebook) czy programowanie.

A mi IRDM robił problemy jak się zaczął zapełniać ponad 60% :expressionless:

Jak iRDM pojawił się na rynku, kupowałem przez kilka miesięcy do popularnych zestawów. Odsetek padów był ponad 20%, a w ciągu 24 miesięcy wróciło ponad 50%. Od tego czasu trzyma się już z daleka od tej firmy.
Zresztą z pamięciami RAM było podobnie. Jakość porównywalna z Adata, SP, Apacer i podobnym szrotem.
Ostatnio dołączył do nich Team Group, który bardzo spadł na awaryjności i Patriot.

Polecam WD, Samsung, z tanich nieźle zaczął wypadać Lexar.

Mnie przy ponad 3 awariach prądu jeszcze z żadnego SSD nic nie zniknęło.

Dziwne, bo na na ramy od nich też nie narzekam.

Dlatego kupiłem 2T bo realnie nie wykorzystam więcej jak 50% XD

Wersja z radeonem czy bez?

Po części matematyka, ponad 50 to jeszcze nie 99.

Dziwne podejście, to już wolę kupić dysk firmy która takie problemy rozwiązuje sprzętowo a nie wymaga od użytkownika trzymania się poziomu zapełnienia :slight_smile:

Wersja z integrą Intela

Może i dziwne ale już kilka przerabiałem temat (na szczęście tylko z dyskami i kartami pamięci) że coś kupiłem i potem żonglowałem danymi między dyskami. Dlatego wyznaję zasadę że lepiej kupić większy i mieć spokój. Realnie jak w szczytowym momencie podejdę do 75% zapełnienia dysku przy np robieniu backupa to będzie maks.

No to nic dziwnego, u mnie dedykowane gpu w lapku trochę nadrabia. Inna kwestia (nie wiem jaki masz system) że być może system sobie żongluje zegarami procesora i np w moim przypadku trochę „ułatwiło” pracę wrzucenie sobie customowego kernela który sobie zegarami nie żongluje + ma kilka innych łatek.