Do gier tak właśnie jest lepiej, bo większość pracy odwala właśnie grafika.
Zamiast 6950 może być gtx560, zamiast 6970 może być gtx570, to równie dobre karty graficzne, której byś nie wybrał zrobisz dobrze.
Ilość ramu na karcie mówi tylko ile ramu ma karta, nic nie mówi o wydajności karty.
Kwestia z budowaniem pc’tów jest taka że można w nie wpakować i 10tysięcy i z każdym zwiększeniem budżetu wyjdzie troszkę lepszy pc’et. Za 2500zł można spokojnie złożyć mocnego pc’ta do grania, ale taki za 3000zł będzie odpowiednio lepszy.
Jest dobry, a twoje stwierdzenie o ramie jest prawdziwe z uwagi na lenistwo programistów i nieustanne rozpasanie się oprogramowania i gier, przez co z dużym prawdopodobieństwem można założyć że te 8gb ramu przydadzą się już niedługo(w sumie już do gry metro sugerowane jest 8gb ramu ;]).
Widzisz… zasilacz zasilaczowi nie równy, ta 430’stka nominalnie nie ma problemu z dostarczaniem aż 360W z linii +12V, a cały zestaw ze wszystkich linii nie będzie potrzebował takiej mocy… dodatkowo ten konkretny model przeze mnie polecony nie ma problemu z ewentualnym przeciążeniem i potrafi pracować stabilnie nawet na 120% swojej specyfikacji, co oznacza tylko tyle że nie będzie wcale mocno obciążony zasilając ten zestaw.
W odróżnieniu od tej 430’tki, proponowana 550’tka mogła być od tego corsaira znacznie słabsza mimo iż jej nazwa sugeruje co innego. Nie ma przyjętego standardu nazewnictwa i testowania zasilaczy, przez co jest tutaj ogromne pole do przekrętów (certyfikaty 80plus też mają ogromną wadę, testy odbywają się w nienaturalnie niskiej temperaturze, co powoduje że przechodzą je często słabe zasilacze które w normalnych warunkach nie dadzą sobie rady z nominalnym obciążeniem).
Jeszcze jedno - “słabszy komp” z Phenomem II będzie zużywał więcej energii, bo Sandy Bridge intela produkowane są w mniejszym 32nm procesie, a dodatkowo zasilane są dość niskim napięciem i mają nieco bardziej rozwinięte dynamiczne zarządzanie taktowaniem procesora, zasilanie rdzeni itp… dopiero procesory amd oparte o architekturę bulldozer zniwelują tę różnicę, ale do ich premiery pozostało jeszcze sporo czasu.
i7 i i5 to czysty marketing, to te same procesory, tylko 2600 ma 2MB więcej pamięci podręcznej (co głównie odbija się na wydajności zintegrowanej karty graficznej z której nie będziesz korzystał), 100MHz wyższym taktowaniem(przez co w testach 1-4 wątkowych będzie wypadał minimalnie lepiej od 2500, ale ponieważ sugeruję wersję 2500K to nie jest to problem bo będziesz mógł po prostu podkręcić procesor w razie potrzeby przez trywialne zwiększenie mnożnika), oraz włączonym HT(czyli sprzętowym przełączaniem 2 wątków na każdym rdzeniu, co powoduje że system operacyjny widzi 8 rdzeni logicznych, które wykonywane są na 4 rdzeniach fizycznych, przez to na procesor nałożony jest dodatkowy narzut obsługi tych 4 wirtualnych rdzeni, a ponieważ gry rzadko kiedy dobrze wykorzystują 4 rdzenie, to nie ma co liczyć na widoczną korzyść z dodatkowych 4 wirtualnych rdzeni które tylko zwiększają w tym przypadku obciążenie procesora zbędnymi cyklami związanymi z przełączaniem, obsługą i przerzucaniem większej liczby wątków, owszem, czasem HT jest przydatne i pozwala na lepsze wykorzystanie mocy obliczeniowej rdzeni, ale gry nie są takim zastosowaniem).
Ogólnie lepszą kartą jest tam radeon, ale różnica na jego korzyść widoczna jest dopiero w wysokich rozdzielczościach, a dodatkowo jest te 100zł droższy, więc w twoim przypadku wg mnie najlepszy będzie 560Ti… szczególnie w tej wersji od MSI którą proponowałem.
W bardziej wymagających grach i tak nie będziesz mógł z niego korzystać bo jedna karta graficzna nie będzie wyrabiała i z liczeniem fizyki i renderowaniem grafiki jednocześnie, ale ogółem jest to jakaś zaleta gf’ów… topniejąca, ale jednak.