Od dłuższego czasu przeglądam recenzje i modele.
Najbardziej skłonny byłem pierwotnie do Senheisera RS 180 bo mam dobre doświadczenia z tą marką i ten model mi się bardzo podoba. Z tego co czytałem otwarte słuchawki zapewniają generalnie lepszą jakość dźwięku.
Obecnie popularne są modele noise cancelling i co mnie głównie zastanawia - czy wytłumianie daje lepszy efekt niż wspomniana otwarta budowa…
Drugie pytanie czy technologia wi-fi jak w przypadku 180tki naprawdę poprawia dźwięk (bo parametry ma lepsze niż bluetooth).
Co do drugiego typu interesują mnie najbardziej Senheiser PCX 550, bardzo dobre opinie mają też Bose QC35 oraz ostatnio topowe Sony MDR-1000X.
Ponadto po wyborze headsetu będę szukał dobrego jakościowo DAP’a by nie słuchać muzyki z telefonu a czegoś lepszego.
Chętnie przeczytam opnie ludzi którzy mają jakieś doświadczenie w tej kwestii.
Najważniejsze dla mnie są 1 jakość dźwięku 2 wygoda. Kasa nie gra praktycznie żadnej roli, choć nie zamierzam wydawać jej na jakieś rolexy dźwięku jak np Bowers & Wilkins P9.
Ja mam SENNHEISER HD 630 VB z Audio Świata i jestem bardzo zadowolony, to moje pierwsze naprawdę dobre słuchawki, ale porównywałem u kilku znajomych i wydaje mi się, że wybrałem bardzo dobrze, no nawet jestem tego pewien
Jeśli chodzi o bezprzewodowe sluchawki to dla mnie Aftershokz jest faworytem. Trekz Air są bardzo lekkie, wytrzymałe i mają bardzo fajny dźwięk. Polecam sprawdzić
Jeżeli chcesz coś marki Sennheiser, co stanowi złoty środek pomiędzy brzmieniem i wygodą, a do tego nie kosztuje majątku to chyba nejlepszym wyborem będą Sennheiser 506087. Jakość dźwięku bardzo dobra (jak na bezprzewodowe standardy) do tego lekkie, ergonomiczne i ładnie zaprojektowane.
Jako że może ktoś nadal się zastanawia nad wyborem mogę po krótce opowiedzieć o moich doświadczeniach.
w Marcu 2017 kupiłem Sony MDR-1000X i służą mi świetnie do tej pory.
Jeśli ktoś zastanawia się kupić czy nie noise canceling to polecam gorąco z 2 powodów:
lot samolotem - nie tylko zagłusza rozmowy i płaczące dzieciaki ale też pomaga w radzeniu sobie ze zmianami ciśnienia na wysokościach
Inne środki publicznego transportu oraz spacer głośnymi ulicami miast - słyszysz muzykę a nie silniki aut i inne hałasy
Ten model Sony od dłuższego czasu jest uważany za najlepszy razem z Q35. Każdy z nich odtwarza muzykę trochę inaczej, noise canceling są porównywalne. W moim guście 1000X wyglądają lepiej i są wygodniejsze na uchu.
Obecnie wspomniane modele mają już swoją 3 generację więc warto pomyśleć czy nie kupić 1szej bo między nimi nie ma jakiegoś wielkiego skoku technologicznego a cena robi różnicę.
Co do ceny mis456 wspomniał że są drogie, owszem ale jeśli komuś zależy na jakości muzyki to polecam kupić dobrej jakości słuchawki zamiast najnowszej komórki. Obserwując ludzi co mają na/w uszach widzę poprawę gdziem niej jest tandetnych słuchaweczek z zestawu z najnowszym iphonem czy samsungiem a więcej modeli ze średniej/wyższej półki.
Po ponad 2 letnim używaniu sprzęt nie uległ żadnym uszkodzeniom.
Jakość dźwięku można uzyskać lepszą w modelach bez redukcji szumów szczególnie z otwartą budową. Osobiście jednak polecam spróbować tej redukcji gdy muzyki nie zagłuszają nam odgłosy z zewnątrz jak również my nie spamujemy dźwiękami sąsiadowi na siedzeniu obok.
Rozwiązanie bez kabla wydaje się oczywiste, to już nie te lata gdy przekaz wireless dużo tracił w stosunku do tradycyjnego.
Reasumując kupno wysokiej jakości wireless noise cancelling słuchawek to wg mnie jedna z najlepszych inwestycji jaką można zrobić w elektronice. Sprzęt nie starzeję się tak jak najnowsze pecety czy komórki.
Warto zaopatrzyć się dobru odtwarzacz DAC (ja razem ze słuchawkami kupiłem Astel&Kern Jr) oraz postarać się o muzykę w formatach loseless (w przypadku pewnych utworów robi to różnice jeśli ktoś ma ucho które słuchało już czegoś w lepszej jakości).