Nie wdając się dokładnie w szczegóły, muszę na niego mieć fakturkę, stąd konieczność zakupu nowego egzemplarza.
Ceny wolałbym znacząco nie przekraczać, a na pewno pozostać przy trzycyfrowej. Ze smartfona nie korzystałem, więc proszę o radę.
Na aparat/kamerę nie zwracam większej uwagi, natomiast telefon ma być przede wszystkim nie za wolny, wygodny w obsłudze, tzn. dać się obsługiwać jedną ręką i np. nie wymagać rysika do pisania…
Główne przeznaczenie - przeglądanie internetu; zarówno przez wi-fi w domu, jak i sieć operatora poza nim, czyli coś z możliwością zainstalowania jakiejkolwiek przeglądarki kompresującej dane. Co do baterii - ładowanie 2x w ciągu jednego dnia raczej też nie wchodzi w grę
Mój pierwszy strzał - Sony Ericsson Xperia Neo V, ale boję się delikatnej obudowy - podobno ekrany rozlewają się nawet przy pierwszym upadku z niewielkiej wysokości.
Samsungi z serii Wave - odstraszyło mnie groźnie brzmiące “Bada”
SE Neo V. Kupując taki telefon raczej nim nie rzucasz prawda? Zresztą kup pokrowiec i będzie spokój. Mój spadł mi już 3 razy z wysokości stołu i nic się nie stało (w etui), ale to dlatego, że gapa jestem Tobie takiego czegoś nie proponuję nawet “zabudowanym” telefonem.
Baterię ładuję raz dziennie, czasami rano i wieczorem - zależy co robisz i tutaj do tej ceny raczej cudów się nie spodziewaj bo to mini komputer a nie nokia 3510.
Sms (o dziwo) pisze się bardzo dobrze - przez wbudowane SWYPE - a myślałem, że się do tego nie przyzwyczaję. No i aktualizacja do ICS już niedługo. GPS jest rewelacyjny (ale pewnie to standard), Wi-Fi nie gubi zasięgu (chyba, że ciągniesz od sąsiada to czasami się zdarzy).
IMO same plusy a obudowy do minusów nie można zaliczyć, bo to jest telefon a nie piłka. W ręce Ci się nie rozleci, wystarczy nim nie rzucać. Tak naprawdę przyczepić się można jedynie do jakości zdjęć i filmików - na telefonie wyglądają super, gorzej z większym sprzętem.
Choć to tylko moje odczucia. Do tej pory byłem zagorzałym fanem telefonów a nie smartfonów, ten telefon to zmienił. W sumie też nie mam z czym porównywać, oprócz Neo V “bawiłem” się “tylko” SGS II i Arc S, ale swojego bym nawet za nie nie oddał.
Uparliście się z tą 500? To jest telefon w pułapie do 500 zlotych…
Neo V jest niczego sobie, ale jednak w tej kwocie lepieć brać SGS, która kładzie SE na łopatki.
Amoled vs Bravia, większy wyświetlacz, lepiej wykonany, Gorilla Glass, Qualcomm vs Hummingbird(procek Samsunga jest wydajniejszy zegar w zegar), Adreno 205 vs Powersvgx540(znowu przewaga SGS), baterie mają takie same jednak Samsung wytrzyma dłużej. Plus wsparcie nieoficjalne większe ma Galaxy, ale czy na tym Ci zależy musisz odpowiedzieć sobie sam.
Lepszego telefonu niż SGS w tym pułapie cenowym chyba nie ma, podałem jeszcze Radara ale nie każdemu odpowiada WP, który jest bardzo fajnym systemem(pokusiłbym się o to, że jest lepszy od Androida w większości aspektów)
Nexus S , zamiast Galaxy S! Chyba że wolisz mieć szkło gorilla glass i nagrywanie w HD, zamiast lampy błyskowej, która dla mnie jest zdecydowanie istotniejsza…
No i już ma Androida 4.0.4 oficjalnie.
EDIT: Poszukaj sobie info o LG Optimus 2X… ludzie chwalą z tego co widziałem w opiniach, a tani jest.
Lekka ślamazarność interfejsu nie jest jakimś wielkim problemem, w zamian mamy 2-rdzeniowy procesor
