Wybór studiów - dziennikarstwo, fotografia

Witam :slight_smile:

 

Wprawdzie wybór kierunku studiów czeka mnie dopiero za rok, po maturach, jednak chciałbym zająć się tym tematem już teraz :slight_smile:

 

Chciałbym (planuję) w przyszłości wykonywać zawód dziennikarza + fotografa. To znaczy pisać teksty i wykonywać do nich zdjęcia. Teraz (przed III LO) szkolę się na własną rękę z fotografii (poradniki w internecie, książki, oczywiście poparte praktyką czyli robienie zdjęć, obsługa Lightrooma i innych tego typu programów).

Staram się dużo pisać, to zawsze przychodziło mi łatwo i nie miałem z tym problemów.

Gdzie chciałbym pracować? W redakcji najlepiej magazynu o podróżach (najlepiej w NG ale tam tylko najlepsi pracują :D) ale oczywiście przez wzgląd na realia na początku będę pewnie zaczynał w jakichś tygodnikach lokalnych czy coś w tym rodzaju.

 

Pomysł na siebie już jest, teraz czas na wybór studiów. Pierwszym wyborem, jaki się nasuwa jest oczywiście dziennikarstwo. Jednak słyszałem opinię, że redakcje kręcą nosem na absolwentów dziennikarstwa, ponieważ po studiach posiadają oni tylko wiedzę teoretyczną i brak im doświadczenia.

Dodatkowo miałem w planie wybrać dziennikarstwo ze specjalizacją fotografia, jednak na uczelni, gdzie mam zamiar studiować (UJ) nie ma takiej specjalizacji.

Podsumowując: jeśli miałbym iść na dziennikarstwo, niemal na pewno musiałbym zamiast na imprezy chodzić na staż w jakieś redakcji, by po studiach legitymować się jakimś doświadczeniem.

 

Dużo ludzi na forach doradza też filologię polską że można wybrać specjalizację dziennikarstwo. Jednak nie bardzo widzę perspektywy pracy po takich studiach.

 

I jestem w kropce. Skoro chciałbym pisać o podróżach to może coś z turystyki, geografii? Może iść na to dziennikarstwo a z foto/wiedzy o świecie dokształcać się na własną rękę?

 

PS Takie szybkie pytanie na koniec: da się zapisać na kilka uczelni jednocześnie, i jak na jednej Cię nie przyjmą to idziesz na drugą? :smiley:

 

Dzięki z góry za wszystkie rady, mam nadzieję że nie za długi wywód :smiley:

Ja bym wybrał dziennikarstwo jako kierunek studiów w Twoim wypadku, choć wiem że przez okres studiów bywa że wiele się w człowieku zmienia i pisanie może z przyjemności stać się dla Ciebie przekleństwem. No oby nie. Podczas studiów, albo teraz już rozglądnij się za jakimś dorywczym pisaniem do jakiejś gazetki, czy portalu internetowego. Załóż bloga, prowadź go regularnie, nawet jeśli nie będzie miał wielkiej popularności to pisz dla siebie, wyrób tym po czasie niejako coś w rodzaju portfolio, ułatwi start.

 

Tak, da się zapisać podczas rekrutacji na kilka uczelni, kilka kierunków, ale za każdy trzeba wpłacić wpisowe, chyba 85zł ale to chyba od uczelni chyba zależy, już nie pamiętam. 

Moja wychowawczyni z liceum zawsze powtarzała, że jeśli ktoś chce zostać dziennikarzem, to nie powinien studiować dziennikarstwa. Moja była dziewczyna wybrała dziennikarstwo jako kierunek studiów i czasami niemal z płaczem wracała z zajęć twierdząc, że na tych studiach marnuje czas. Czasami mówiła mi o tym, co tam robili i przyznaję, że to żałosne. Pewnie wiele zależy od uczelni. Myślę, że rzeczywiście lepiej wybrać inny kierunek, np. prawo lub nawet historia, zależy od upodobań. Zagadnienia związane z dziennikarstwem łatwo zgłębić samemu.

Niestety, ale będzie ci bardzoooo ciężko znaleźć pracę po dziennikarstwie. W Polsce sporo ludzi wybiera ten kierunek i mało który pracuje np. w gazecie.

Chyba, że masz znajomości to co innego. 

 

Ja bym odradzał… szkoda czasu… Wiem po sobie, wykształcenie aktualnie mało się ma do pracy. Studia (społeczne) też nie oferują wysokiego poziomu…

 

Ale decyzja należy do Ciebie;)

k** -9** a można wiedzieć w jakim zawodzie pracujesz?

Filologię sobie odpuść, chyba że chcesz skończyć jako nauczyciel lub bezrobotny. Słaby kierunek, bez perspektyw. Dziennikarstwo straciło już swój prestiż, a patrząc na to, jacy zidiociali pseudo-dziennikarze kończą ten kierunek, wiele uczelni straciło również poziom nauczania. Mam znajomą, która studiowała fotografię i dziennikarstwo (oddzielnie). Dziennikarstwo odpuściła sobie po roku i przerzuciła się na blogi - fotografię skończyła. Chwaliła się, że kilka redakcji oferowało jej pracę, ale doszła do wniosku, że bardziej opłaca jej się pracować jako fotograf - robota zwykle jest dość fajna (chociaż zdarzają się wyjątki), a kasa naprawdę konkretna.

 

Co do NG, bez znajomości pewnie nie wpuszczą, nawet jak się jest świetnym.