Wybór urządzenia wielofunkcyjnego

Muszę pilnie zakupić “kombajn” typu drukarka + skaner.

Waham się między: HP F4180, Canon MP210, Epson DX7400, Brother 135C

Byłem już zdecydowany na Epsona ale przeczytałem masę opinii, że drukarki ze zintegrowaną głowicą lubią zasychać gdy mało się drukuje.

Będę drukował średnio 20stron na miesiąc a podczas wakacji praktycznie w ogóle. Szukam więc takiej która nie zaschnie po 2-3 m-cach nie używania lub sporadycznego używania.

Wiem, że HP wytrzymuję nawet pół roku bez drukowania (miełem kiedyś HP, kumple również i sobie chwalą). Poza tym HP ma tą zaletę, że jak zaschnie to kupuję nowy tusz, najlepiej zamiennik i po problemie.

Do pozostałych drukarek raczej zamienników kupował nie będę ponieważ mimo wszystko zamienniki szybciej zasychają.

Sprecyzuję więc pytanie na koniec: które z powyższych drukarek nadają się do drukowania małej ilości wydruków i przy tym nie będą zasychać. dodam że w kolorze drukował będę sporadycznie (czyt. może nawet raz na m-c).

Mam MP210 i jak dla mnie - na tą cenę jest najlepszy. Bardzo wyraźnie drukuje, dobry skaner. Jedyny - (albo i + :wink: ) to to, że wyrzuca brak tuszu, a jeszcze można baaaardzo długo drukować. Po ok. miesiącu (drukuje nie dużo, mniej więcej tyle co Ty) zapaliły się lampki braku tuszu, i jadę tak bez tuszu już kolejny miesiąc :twisted: . Mam 210 od niedawna, więc tusze jeszcze te, które były w komplecie (oryginalne). Nie wiem jak się sprawują zamiennki. Przy rzadkim drukowaniu odradzam Epsony.

Mam epson dx4450 i tusze szybko idą, bardzo szybko. Czarnego niemam i drukowań w ogóle nie mogę ;/ Ale zamienniki mają chyba większą pojemność.

hm tylko do canona są drogie tusze ok. 70zł 16ml a to starcza tylko na 275 stron :expressionless:

Rozwiązanie w Twoim przypadku jest proste - wystarczy jak będziesz używał tuszy oryginalnych. Te są wzbogacane o składniki zapobiegające zasychaniu głowicy (zamienniki pod tym względem są ubogie i takie użytkowanie ich to loteria). Kiedyś posiadałem starego Epsona C43 i nawet po 2 miesiącach leżenia i kurzenia się odpalił bez problemu (a był to model z najniższej półki). Oczywiście zalany był oryginalnym tuszem, gdyby byłyby to zamienniki to nie mam złudzeń że efekt byłby zgoła inny.

Co do DX7400 nie masz się czego obawiać. Oryginały w przystępnych cenach i 2 lata gwarancji załatwiają sprawę (http://epson.nidea.cz/pl/epson.php)

Hm, każdy mówi co innego, krążą opinie że na Epsonach i Canonach trzeba drukować co najmniej raz na 2 tygodnie.