Od kilku miesięcy (jak nie lat :P) brzęczał mi dysk… Zazwyczaj mi to nie przeszkadzało, ale ostatnio troszkę zaczeło No więc, patrze a tu… Dysk 3,5 przykręcony na 4 śrubki do zatoki 3,5. Niby nic szczególnego, ale chyba każdy wie jak się dysk zacchowuje przy maksymalnym obciążeniu dodajccie jeszcze do tego sztywne przykręcenie… katorga dla uszu Znalazłem u dziewczyny mate wygłuszającą, oczywiście trochę sobie pożyczyłem :twisted: ale dużo to nie dało 0 dysk był nadal na sztywno przykręcony. No więc odkręciłem go i włożyłem do kieszeni, nakrywając matą. Chodzi Dużo ciszej, ale nadal słychać pisk przy obciążeniu. Myślę nad 3-ma rozwiązaniami.
1: kupić “łapki” dla podtrzymywania dysku w zatoce 5,25 (takie plastikowe :P)
2: dodać 2 paski maty pod spód dysku - w kieszeni (aktualnie jest 1 mata na wieszchu)
3: włożyć dysk do 5,25 przykręcić na 2 śrubki i podłożyć pod niego mate (dwie maty będą w sam raz dla podtrzymania dysku).
Co myślicie o takich rozwiązaniach ? Boję się że w kieszeni dysk może stać się znacznie bardziej “napalony” a dodając jeszcze do tego mate… niby jest tam wentylator mały…
Najbardziej odpowiedni było by przykręcenie go w miejsce 5,25 ale nie wiem czy 2 śrubki to nie za mało ?
WD Caviar 7200 rpm