Sprawa ma się tak:moja mama i ja mamy konta na Allegro. Niedawno zalicytowałem(z jej konta) pewien produkt. Ona nie zgodziła się na jego kupno z jej konta, więc założyłęm swoje. Jednak mama ciągle się nie zgadza. Z obu kont wysłałem prośbę o wycofanie oferty.
Teraz pytanie:
Co się stanie, jeśli kupujący się nie zgodzi na odstąpienie? Czy da się to jakoś załatwić bez negatywa
Maxim128 , kliknięcie w “kup teraz” lub “licytuj” jest wiążące, sprzedający może na twoją prośbę odwołać twoją ofertę ale jest to tylko jego dobra wola i nie ma takiego obowiązku.
W końcu to sprzedawca płaci za każde wystawienie aukcji i prowizję dla allegro od sprzedaży a jak chce uzyskać zwrot prowizji to kupujący który się wycofał dostanie warna od allegro (jak pamiętam 3 warny = blokada).
Szanowny Maxim128, allegro to portal dla poważnych, myślących ludzi, wszelkie decyzje muszą być rozsądne i przemyślane. Zapamiętaj to na przyszłość, zastanów się 10 razy, zanim coś zalicytujesz, w wątpliwych sprawach powinieneś przed licytacją skontaktować się ze sprzedającym. Podjąłeś pochopną decyzję i do tego nie ze swojego konta, więc teraz musisz liczyć się z konsekwencjami. Ja również mam dwa konta na allegro, oba czyste. Przyznam, że nie lubię robić interesów z Juniorami, jednak odwoływałem nie raz oferty na prośbę kupującego. Nie zdarzyło mi się, żebym tego nie zrobił. Spróbuj więc skontaktować się ze sprzedawcą i zwyczajnie poproś go kulturalnie o odwołanie twojej oferty. Normalny człowiek nie powinien robić z tym żadnych problemów. Każdy może się pomylić. Jednak jeśli sprzedający nie zgodzi się na odwołanie oferty, a twoja wygra, to pozostanie ci kupno towaru. W innym wypadku pozostaje negatyw i sąd, zawarłeś przecież prawną umowę kupna - sprzedaży
Sądować się raczej nikt o taką kwotę nie będzie ale negatywa lub warna od Allegro w razie wykręcenia się z kupna można się spodziewać.
Maxim128 , jeśli interesują cię takie rzeczy to mam w domu zalegające pudło dyskietek 5,25 z grami i programami na C64, chciałem je wystawić na Allegro ale nie chciałem tracić kasy na wielokrotne wystawianie a nie jest to zbyt chodliwy produkt…
Twoja mama jest super, bezwzględnie się z nią zgadzam. To ty, przyszły mężczyzna, powinieneś tak myśleć, a nie kobieta No a jeśli chodzi o stacjonarny i laptop, to mama ma połowiczną rację. Stacjonarny i laptop mają inne przeznaczenie, i w domu, jeśli kogoś stać, najlepiej mieć oba.