Wydaje mi się że jestem uzależniony od komputera

Mam 14 lat , chodze do 1 gimnazjum  , średnią mam na I półrocze 3,20 , każdą wolną chwilę chwile poświęcam na granie lub szukanie po necie nowinek o grach itp . z reguły siedze na kompie 6-8 godzin . Lekcje rzadko odrabiam w domu ,najczęściej robie to w szkole . Do kolegów na dwór wychodze w weekend albo siedze na kompie w domu rozmawiając lub grając z kolegami na skype , z tymi z netu i z realu .W szkole jestem całkiem lubiany nie nazywają mnie jakimś no-lifem ale boje się że to długo nie potrwa , dacie mi jakieś rady ? , nie typu wyrzuć gry , zniszcz kompa itd . Może cie też podać wasze historie z komputerem jeżeli chcecie .

Znajdź sobie jakieś inne zainteresowania (takie które będą dawać Ci jakąś przyjemność/satysfakcje), które odciągną Cię od kompa.

Najlepiej na świeżym powietrzu, nie zaniedbuj też nauki.

Ps. nierozsądnie jest spędzać przed kompem tyle czasu co przeciętny człowiek w pracy (jeśli ta praca nie jest związana z komputerem).

Ps 2. ja osobiście pracuję sezonowo i w okresie zimowym dużo czasu spędzam przy kompie (w gry gram żadko), głównie powiększam swoja wiedzę na różne tematy.

W dzisiejszych czasach nie da się raczej “żyć” bez komputera i internetu. Wiele zależy od tego, skąd takie przesiadywanie przed komputerem się u Ciebie wzięło. Najczęściej jest tak, że ludzie wybierają komputer bo on daje coś, co trudno jest osiągnąć w realu - łatwiej zawrzeć znajomość, w grze albo na portalu społecznościowym można być (oczywiście pozornie) kim się chce, a masa znajomych np. na fejsie daje pozorne poczucie że jesteśmy dla kogoś ważni. Jeżeli to było podobnie to trzeba by najpierw zając się tymi rzeczywistymi problemami. Nie ma w tym żadnej twojej winy. Poza tym, skoro sam widzisz, że to przesiadywanie przed komputerem może być problemem to znaczy, że nie jest z tobą aż tak źle :slight_smile: Przysłowiowe wyrzucenie kompa nic tu nie da, a raczej byłoby jeszcze gorzej. Spróbuj na początek zmienić w swoim postępowaniu coś, na co masz wpływ, ale żeby nie było szokiem. Pozmieniaj coś w swoim pokoju, inaczej ustaw meble. Jeśli to możliwe ustaw kompa w innym pomieszczeniu niż to, gdzie śpisz, chodzi o to, żeby to miejsce do spania kojarzyło się ze snem i odpoczynkiem a nie z kompem pod ręką. Znajdź sobie parę “zamienników” na dotychczasowe zachowania - np. zamiast użyć skype’a albo gg po prostu się do tego kogoś przejdź.

Dokładnie, znajdź sobie jakieś hobby. Ja np. jak się nudzę, to zamiast grać na kompie wsiadam na rower/skuter (oczywiście zimą to odpada) i jadę w traskę. Polecam :smiley:

Osobiście w jakąś grę grałem chyba pół roku-rok temu. Co Ci da tyle grania w gry? Pełno wirtualnych pieniędzy, które i tak się nie przydadzą? A jakby tak nastąpiła jakaś awaria prądu? To co? W grze w której byłeś milionerem teraz jesteś bankrutem.

Radzę Ci, zacznij programować zamiast grać w gry. Postanów sobie, że jeśli grać to tylko w swoje gry. To tyle satyswakcji! Spróbuj także zrobić w assemblerze zrobić prosty system operacyjny. Wydrukuj sobie wszystkie mnemoniki assemblera. Czasami nawet możesz przy tym znienawidzić komputer! Spróbuj!

Facet ma zacząć programować, oczywiście na komputerze, po to, żeby jakoś się oderwać od kompa, do tego napisać własną grę po to żeby w nią grać? J[piiip]ć logikę! :smiley:

Wiem, że może zmuszenie przez rodziców własnego dzieciaka do wypalenia całej paczki fajek na raz po to, żeby zniechęcić go do palenia w przyszłości może i ma sens, ale w tym przypadku to raczej nie tędy droga :P.

Chyba nie chodzi tu o znienawidzenie kompa, raczej o jego ograniczenie :).

 

 

Zacznij jeździć na rowerze z kolegami, nie wiem jak u Ciebie ale u mnie warunki na to są już idealne :P. Idź z kolegami na siłkę… na piwo do klubu to może jeszcze nie :P.

Może jakieś sztuki walki, coś?

Najlepiej znajdź dziewczynę, nie mam na myśli skype. Tylko taką z którą będziesz się spotykał na mieście. Teraz to jest normalne w wieku 15 lat?

 

Z języków programowanie polecam : http://pl.wikipedia.org/wiki/Brainfuck

 

Aby ograniczyć komputer polecam ułożenie wieży brahmy : http://pl.wikipedia.org/wiki/Wie%C5%BCe_Hanoi Zajmie to Tobie bardzo dużo czasu :smiley:

 

Czytanie książek, audiobooków. Jest wiele opcji :slight_smile:

 

Pozdrawiam

Przynajmniej zacznie coś robić konstruktywnego i nauczy się czegoś co może mu się przydać w przyszłości ;). Dlaczego jeśli ktoś lubi spędzać dużo czasu przed kompem nie miał bym planować swojej przyszłości zawodowej z nim? Moim zdaniem bardziej problem jest że jesteś uzależnione od gier - nie od kompa. Nie powiem że gry są tylko złe - bo sam czasami w coś zagram, ale zazwyczaj parę razy w miesiącu. Zacznij uczyć się programować/zainstaluj Linuksa itp. na pewno Ci się to przyda jak i również myślę że takie logiczne myślenie powinno odbić się na twojej średniej (szczere to nie jest ona powalająca).

Zainstaluj dowolną dystrybucję Linuksa na komputerze (najlepiej Ubuntu, bo w innych może być blokada niektórych pakietów), a w niej odinstaluj tyle pakietów ile dasz radę, i po kompie, bo nie uruchomi się już system, będzie ci się pokazywać tylko czarne tło od X.org, albo Kernel Panic :smiley:

Ja znam skuteczny sposób na uwolnienie się od gier. Używaj cheatów i zbieraj bany w grach, w które grasz i po kłopocie. Ja w CS:GO mam już blokadę na ‘mixy’ na kilka miesięcy. Lecz od komputera nie mogę się oderwać, bo uczę się języków programowania. Akurat robię Facebooka i mnie wciągnęło :wink:

Czekaj aż będzie ciemno…(dla klimatu) załóż słuchawki włącz coś typu rock , metal , punk ,(sugestia taka :wink: ) i po prostu idź przed siebie. Coś wspaniałego :smiley: znajdź kobitkę lecz nie dz***ę. (Uniwersalne) wyjdź na dwór :slight_smile:

Wszystko jest z Tobą w porządku.

 

Zdajesz sobie sprawę z tego, że większość swojego czasu spędzasz przed komputerem.

Jeżeli potrafisz go obsługiwać i znasz się na nim, nie sprawia Ci problemów jego naprawa, to jeszcze lepiej.

Coś z tego będzie!

 

Osoby,  które spędzają cały czas na czytaniu książek, przeglądaniu ciekawych materiałów prasowych, określa się jako inteligentnych, etc…

Niestety prawda jest taka, że są to takie same “no life’y” jak Ci, którzy grają na komputerze, na konsoli, oglądają seriale, zajmują się bezdomnymi zwierzętami…

 

Rób to, co sprawia Ci przyjemność.

Ucz się tyle, ile uważasz za potrzebne, abyś mógł ukończyć szkołę.

Pomagaj rodzicom.

Rozprostuj czasem nogi.

 

Nie lubisz grać w kosza, piłkę, siatkówkę, tenisa?

Co z tego?

Potrafisz szybko pisać na komputerze, obsługiwać programy, pozyskiwać informacje w sieci?

No! Odbijaniem piłki tego wszystkiego nie ogarniesz. Ale na kompie już sobie piłką “poodbijasz”.

 

:wink:

Mój dzień wygląda tak : wstaje rano ide do gimbazy , ide na angielski(we wtorki i czwartki ) wracam o 16 , a jak nie ide na angielski wracam o 15. jem obiad ogarniam sie ide na kompa albo gdy jest ładna pogoda i jak dziadek przyjedzie to mu pomagam w różnych pracach itp. W wekend od rana do wieczora komp ,gry gry gry . Przeprowadziłem sie na wieś , mała kolegów brak , nic sie tam nie dzieje , a ja sie boje do nich wyjść , i gram gram . Utrzymuje jakieś tam kontakty z kolegami z podstawówki z miasta . Chociaż teraz coraz rzadziej raz na 2 tyg . gram duuużo i sprawia mi to przyjemności . I chyba zapisze sie na tenis . Zapożyczyłem pomysł od youtubera roja , spodobał mi sie ten sport , Prosze i Dziękuje za rady pozdrawiam Mnicho :DD

Ograniczyłem swój czas na kompie jak mogłem ale pozostaje problem o 1,5 roku rzadko wychodze na dwór 2 raz na tydzień . Z czasem coraz mniej , nie wiem , na tej wsi nie znam nikogo oprócz kuzyna który ma 6 lat i to tyle. Mama czasami mi to wypomina że rzadko wychodze . Jeżeli możecie podajcie historie , Jak to z wami było , podobno to też pomaga po przeczytaniu takej histori z góry dzięki

Mógłbym z tobą grać XDDD