Wygięty PIN na płycie głównej

Cześć,

otóż postanowiłem dziś wymienić pastę termoprzewodzącą na procesorze.
Ściągnąłem chłodzenie, wiadomo wyczyściłem, wyciągnąłem procesor, też wyczyściłem, ale przy wkładaniu zauważyłem, że jak wyciągałem to 1 lub 2 piny się przestawiły trochę i były krzywo.

No ale zamontowałem procesor, dałem pastę, zmontowałem komputer i odpalam.
No i nic, czarny ekran, więc domyśliłem się, że to przez te piny.

Rozkręciłem wszystko, jakoś igłą poustawiałem trochę piny, choć dalej są daleko od ideału raczej, zamontowałem procesor, no i… działa.
Pytanie moje, czy wiąże się z tym jakieś ryzyko? Procesor - zwiechy jakieś albo wydajność?
Czy mogę tak to zostawić skoro działa, czy raczej powinienen wymienić płytę główną.

Intel Core i7-6700K 4.00GHz 4.01 GHz
MSI Z170A GAMING PRO (MS-7984)

Jak działa to działa. Nie ma co robić paniki.

2 polubienia

J.w.
Skoro komputer zaczął działać, jest opcja, że oba piny stykają i jest dobrze,
Nawet jeśli jeden nie styka, to część pinów jest nadmiarowa, część odpowiada za np. RAM, i np. nie wszystkie sloty wtedy mogą działać. Możesz nawet poszukać sobie LGA 1151 pinout w Google, aby precyzyjnie namierzyć, za co odpowiadają dane piny.

1 polubienie

Uważaj tylko przy kolejnej wymianie pasty, bo takie pogięte i potem wyprostowane piny są już nieco osłabione i mogą przy następnym demontażu się ułamać.

1 polubienie

Dziękuję Wam bardzo za pomoc, mogę spać spokojnie :slight_smile: