Wykrzaczanie komputera podczas renderowania w blenderze

Witam, mam taki problem, że jak renderuje coś w blenderze, film, zdjęcie, to po chwili, lub po minucie na obu monitorach jest czarny ekran, a potem na głównym monitorze wyświetlają się artefakty, po prostu jakby karta graficzna się wykrzaczyła, nie wiem dlaczego tak jest, pomyślałem że dałem za wysoko ustawienia renderowania, i po prostu komputer tego nie uciągnął więc dałem wszystko nisko i zrobiłem testowy kamień dodałem do niego pare elementów na wzór diamentów, trawe i tekst, niestety nawet nie doszło do połowy i ten sam problem, natomiast podczas renderowania filmu, wygenerowała się tylko jedna klatka którą umieszczę poniżej

, nie wiem co mam zrobić, mój komputer daje rade z każdą grą którą mam na ultra, przy czym temperatury są bardzo niskie, podczas renderowania też były ok.

Specyfikacja mojego komputera:
GPU : GTX 1080
CPU : AMD Ryzen 5 1600
MB : MSI Gaming plus b350
RAM : Corsair venegance lpx ddr4 3000 mhz black
Zasilacz : Modecom volcano 650 (cegła która nie mieści mi się w obudowie… ale wygląda ładnie <3 )

Renderowanie zapycha VRAM. Być może pamięci Ci siadają w GPU stąd artefakty przy renderingu, a w grze jest ok. Nie przesądzając od razu odinstaluj najpierw sterowniki z pomocą DDU, a potem zainstaluj najświeższe ze strony Nvidii. Do kolejnego testu karty użyj FurMarka.

A ja bym stawiał na RAM - przetestuj je programem MemTest86 lub MemTest64.

A i bym zapomniał zapytać. Czy robiłeś OC procesora lub karty graficznej? Artefakty to też częsty objaw przetaktowania.

Póki wszystkie gry działają na najwyższych bez problemów, nie będę overclockował niczego. A i faktycznie Geforce experience wskazywał że jest aktualizacja

Ale najpierw odinstaluj stare sterowniki za pomocą DDU. Przykład sprzed kilku dni u mnie na laptopie z GTX 1050 Ti. Przez błąd w sterownikach miałem lagi i klatkowanie w wielu grach, a użycie GPU niezależnie od ustawień trzymało się na poziomie 99% co powodowało nadmierne nagrzewanie się karty i w efekcie throttling. Reinstalacja z opcją “instalacja czysta” nic nie dala. Dopiero wywalenie sterowników z pomoca DDU i instalacja najnowszych rozwiązała problemy, grafika throtluje teraz znacznie mniej - układ chłodzenia do czyszczenia tak czy siak- ale przynajmniej pozbyłem się lagów i dziwnego klatkowania, a użycie GPU jest zmienne, a nie non stop 99%. Wcześniej throttlowało nawet do 300 Mhz, teraz maks 1200-1300.

Zapomniałem też dodać że mój dysk to talerzowy jedno terabajtowiec który jest dosyć wolny, bo zapchany (20gb wolnego), często mam wykorzystanie na 100%, i to on chodził najgłośniej w czasie renderu, a wiatraki karty graficznej ledwo chodziły, ustawiłem sobię w Palit ThunderMaster żeby ledy świeciły pod poziom temperatury, i zielony to jest całkowicie zimna ( występuje tylko podczas włączania komputera ), niebieska ( która jest praktycznie cały czas, tylko jak w coś gram ALBO RENDERUJE W BLENDERZE to wiatraki zaczynają lekko chodzić ) do żółtej ani do czerwonej ani razu nie doszedłem. A i nie wiem czy to też się liczy, ale jak coś renderowałem w Adobe After Effects, z użyciem 3d trackera i różnych efektów, to komputer działał zwyczajnie (renderowało się przez GPU )

Dysk raczej nie powoduje artefaktów przy renderingu tylko ewentualnie spowalnia cały proces. To co ja Ci opisałem to dotyczyło tylko mojego problemu. Problemy ze sterownikami objawiają się różnie i mogą nie mieć w ogóle wpływu na temperatury.

Być może jest też problem w samym Blenderze, skoro tylko tam masz jakieś błędy, ale zacznijmy od tych sterowników. 10 minut roboty, a da nam jakieś informacje.

przeinstalowałem sterowniki, ale jedna zasadnicza kwestia, bo doczytałem na forach że steamowa wersja blendera nie obsługuje GPU, a w programie nawet widać że wybór gpu i cpu jest na szaro, tak jakby niedostępny, ale nadal mogę wybrać, zainstaluje wersję zwykłą i zobacze, może to rozwiąże problem.

To zmienia postać rzeczy. Zapewne blender został zmodyfikowany by podołać automatycznym aktualizacjom Steam i go do niego przypisać. Nawet nie wiedziałem, że Blender jest na Steam. zawsze ściągałem z oficjalnej strony.

zainstalowałem ze strony, zmieniłem na cuda i zaznaczyłem gpu, i po prawej stronie gpu compute zaświeciło się na czarno
spróbuje teraz wyrenderować

Edit: odezwę się za pare minut, zobaczymy efekt

Udało się, blender wyrenderował cały obraz w 20 minut z użyciem GPU, wystarczyło zainstalować blendera ze strony, i w user preferences zmienic na cuda i wybrać karte graficzną, po czym zacząć renderować, tym razem to karta się starała nie procesor. Dziękuje LORDEK za wszelką pomoc, problem rozwiązany !


testowy obraz

1 polubienie

No ale czy to naprawdę jest rozwiązanie.
Sprawny komputer może renderować na CPU choćby i miesiąc i nic się nie powinno zawiesić.

1 polubienie

Ustawiałem parametry takie jak do karty graficznej, które do procesora były sporym wyzwaniem, jescze jednym problemem może być to że ram mam ustawiony na 2133 zamiast 2933 a ryzen lubi szybkie ramy.

Co było wyzwaniem?
Ten procesor może renderować przez całą dobę, jeżeli nawet tego nie potrafi to albo jest nieodpowiednio chłodzony, albo zepsuty.

Poza tym, te parametry tak poustawiałeś że masz pełno szumu.

Już jest ok. próbowałem renderować na wersji normalnej, i bez problemu wyrenderowało cały obraz przez CPU, więc problem rozwiązany.