Laptop jest używany jako centrum multimedialne. I pytanie, czy opcja wyłączania dysku po jakimś tam czasie w przypadku ssd ma jakikolwiek sens i czy w ogóle jest to do czegokolwiek potrzebne.
Jest ustawione uśpienie + hibernacja (30 i 35 min plugged ) bo zdarza się zasnąć jak film się skończy. A co z tym dyskiem… no właśnie. Może jakieś mądre głowy wypowiedzą się na ten temat bo jestem ciekawy…