Aby od razu przejść do sedna sprawy powiem, że nie mam pojęcia przez co mogły zacząć się moje problemy.
Sprawa wygląda mniej więcej w ten sposób, że po pewnym czasie od podłączenia do internetu, jego prędkość nagle, bez jakiejkolwiek ingerencji z mojej strony, spada, do tego dochodzi nieregularne wyłączanie się Firefoxa.
Na początku zmian prędkości nie zauważałem, dopiero na youtube zdziwiło mnie, że każdy filmiki zacina po kilku sekundach. Zdziwiony wszedłem na http://www.speedtest.net i po teście, rzeczywiście z 2Mbit zrobiło się ~500. Normalnie pomyślałbym, że jakaś aktualizacja “czegoś” etc. ale nie na tak długi czas. Moim następnym krokiem było wyłączenie wszystkich programów korzystających z połączenia oprócz antywirusa (avira - jeśli by się aktualizował to bym raczej zauważył) i przeczyszczenie CCleaner’em, ale nic to nie dało, podobnie jak uruchomienie ponownie komputera.
Następnego dnia rano, wszystko wróciło do normy, pomyślałem (o_0 znowu sie samo naprawiło, XP/Neostrada - zawsze będzie mnie zadziwiać) ale nieee… po pewnym czasie znowu to samo internet spowolnił, a przeglądarka co jakiś czas się wyłączała.
A więc, proszę o sprawdzenie loga, z góry dzięki za pomoc, dzisiaj problem nie wystąpił (jeszcze), być może rzeczywiście to zbieg nieszczęśliwych zdarzeń w moim systemie i telekompromitacji.
Log OTL