Mam głośniki manty 2.1 (nie pamiętam modelu…) od jakiegoś czasu traci mi się bass tzn. leci muzyka i nagle tak jakbym bass wyłączył :shock: raczej to nie wina kabli, jedyne co pomaga to pokręcenie regulacją głośności, regulacja bassu nic nie daje, wiecie co to może być ?
Właśnie że mi się podobały na początku uważałem że dobra jakość wykonania chociaż zmieniłem zdanie po tym jak okleina zaczeła się sama odklejać :mrgreen:
To może jakieś konkrety co tam mogło paść, ewentualnie to dokupię i wymienię
wystarczy spojrzeć ze 100metrów a już widać jakiej jakości sprzęt produkują ;D ale w sumie 2 lata to i tak niezłe osiągniecie jak na mante ;]
Dla porównania mam stare glośniki creativa robione przez cambridge ;] które były katowane nie miłosiernie, grały na imprezach totalnie przesterowane itp… i nadal działają jak nowe a mam je już z 10 lat ;D choć w obecnych czasach w sumie 90% głośników komputerowych jest tandetnie zrobiona ;(
a mogło paść np----> wzmacniacz ;]
najlepiej je rozłóż i sprawdz też czy żaden kabelek w środku się nie obluzował bo możliwe też że po prostu coś nie łączy między wzmacniaczem a głośnikiem basowym