Otóż mam problem z moim nowym komputerem. Kupiłem go 3 miesiące temu i działał bez zarzutów. Jednak jakieś 2 tygodnie temu mój kolega niechcący przesunął go ręką i komputer się wyłączył.
Przestraszyłem się bo przecież to w sumie nowy komputer a nie chciałbym go ciągnąć do gwarancji .
Znajomy powiedział że może to być związane ze złym podłączeniem monitora lub kabli do komputera, ale są one na maxa podpięte.
oddaj na gwarancje. Być może to tylko jakiś kabel się odpiął, ale sam nie sprawdzaj, bo jak uszkodzisz plombe co zrobisz na 100% przy otwieraniu budy, gwarancja skończona takze samemu lepiej nic nie dzialaj!
Leczy , mnie taka gwarancja, jak można zakładać plombe na obudowe komputera?! , przeciez każdy komponet osobno ma gwrancje 2 lata, jak mi sie rozwali karta graficzna to chyba wystarczy ze za nosze sama karte graficzna na gwrancje nie? taki troche off topic , ale sie zastanawiam czy sklepy komputerowe mają prawo wogole zakładać taka plombe czy robią klientów poprostu w trombe? rym przypadkowy
Skąd możesz wiedzieć, że to PC ze sklepu komputerowego. Może zakupił w jakimś RTV/AGD, gdzie komputery są fabrycznie złożone i wtedy gwarancja obejmuje cały sprzęt 24 mies. i należy wysyłać całą “budę”.
Nie chodziło mi akurat w tym przypadku, tylko ogólnie… co z tego , że są fabrycznie złożone skoro i tak wiadomo , że są to sprzęty różnych producentów?
Problem był spowodowany tym że kable nie były dobrze podpięte i były tak ze sobą ściśnięte że poprostu nie łączyły, jeszcze na dodatem wisiał tam kabel od nieużywanego głośnika i ten oto kabel powodował zwarcie bo był zepsuty. Dzięki, można zamknąc temat czy coś takiego (nie jestem jeszcze obeznany w forum)