witam wszystkich, specjalnie się zalogowałem, by ktoś może mógł mi pomóc. Otóż w ciągu tygodnia, dwukrotnie sam z siebie wyłączył mi się komputer, tak po prostu, chodził, chodził i bach !
po ponownym włączeniu było wszystko ok, dodam, że nie “powitały” mnie żadne komunikaty czy coś w tym stylu.
Skanowałem antywirami i nic nie wykrył.
Tak na marginesie, zarówno za pierwszym jak i drugim razem w napędzie była płyta (moja prywatna, więc pewne źródło).
ojoj nie podkręcałeś czasem procka??Albo jakiś nowy sprzęt włożyłeś(karta grafiki itp.)??hmmm jak tak to napewno zasilacz ale jeśli podkręcałeś lub coś grzebałeś przy procku to zobacz czy radiator i wentylator jest dobrze włożony oraz zmień paste :):)standardowe płyty główne mają do 70 stopni a potem sie wyłańcza ja osobiście podkręcałem i mam średnio 55 stopni w krytycznych momentach jest 60 stopni.