Tym razem poszukuję rozwiązania nie zbędnego do utrudnienia życia nałogowemu fanowi pasjansa ( i w zasadzie jakiegokolwiek programu który przypadkiem przez tego osobnika zostałby zainstalowany.) w wersji online i standardowego z windows.
Chodzi mianowicie o to by program instalowany powiedzmy po czasie np.10-u minut tak po prostu się wygaszał. ( najlepiej jak by to były rozwiązania oparte o rejestr )*
Natomiast co do przeglądarki żeby niezależnie czy to będzie Opera, IE czy FF też żeby działało podobnie.
*nie mogą to być żadne aplikacje typu ochrona rodzicielska ponieważ osobnik jest na tyle jednak sprytny że wie jak takie “watchery” obchodzić.
Mówisz - rozwiązanie oparte o rejestr. A Rejestr systemu Windows nie przywiduje takiej funkcjonalności.
To, czego potrzebujesz, to dobry i sprawny program do ochrony rodzicielskiej, najlepiej z ustawieniami na hasło. Skonfiguruj jedno, pojedyncze konto zwykłego użytkownika w systemie (nie administratora) i tam mu zainstaluj tą ochronę rodzicielską.
Dobry program kontrolii rodzicielskiej, silne hasło i odpowiednio skonfigurowane konto na kompie i nie ma szans aby złamał hasło. Innego wyjścia nie ma.
Panowie… z przykrością stwierdzam że Wasze rozwiązania nie wchodzą w grę. Otóż założenie jakiegokolwiek konta z “ograniczeniami” na dzien dobry będzie generowało podejrzenia.
I przede wszystkim będzie powodem do niepotrzebnej kłótni a tego z pewnych względów wolę uniknąć.
A więc … szukamy dalej. Bo wiemy że niema rzeczy niemożliwych. Co nie ???
Widzę nie rozumiecie… aplikacja np. przeglądarka internetowa lub pasjans ma się włączyć i nawet ma normalnie działać . Ale po jakimś interwale czasowym MUSI się samodzielnie wyłączyć, powiedzmy po 10 minutach używania, ot tak jak by to był po prostu błąd systemu. Ma po prostu wywalić do pulpitu.
Nie jestem pewien, jednak do autoamtyzacji procesów w Linuxie służą skrypty *.sh więc może w windowsie *.bat? Mimo wszystko nie zagłębiałem się zbytnio w pliki wsadowe na windowsie i nie wiem do końa jaką “różnorodność” daje nam ukochany windows
Pliki wsadowe jak proponujesz też przerabiałem. Jest to rozwiązanie dobre dla sekretarki która wie gdzie jest enter i spacja. Osobnik któremu mam to zaserwować no nie ukrywam wie trochę więcej niż przeciętna sekretarka.
Ale w kolejności…
“watchery” - obszedł w 3godziny
“nadanie zasad” w windows - skończy się niepotrzebną kłótnią a tego chce uniknąć
W grę wchodzi tylko rozwiązanie rejestrowe takie które nawet po reinstalu systemu będzie można niepostrzeżenie wgrać. A które to nie będzie widoczne w formie wpisu w “dodaj-usuń” ani w jakiejkolwiek innej formie.
Wiem że takie rozwiązanie istnieje bo się z tym spotkałem kilka temu w jednej z firm. Tamtejszy informatyk coś takiego wprowadził do rejestru…tyle że firmę zamknęli, zaś gościu wyjechał i nie pytam o jakieś cuda wianki tylko konkretne informacje które wiem że istnieją.
PS.
Nie wbijać mi z pomysłami typu Linux i pochodne … w grę wchodzi tylko platforma windows.
Program, którego szukasz, nie istnieje. Informatyk, twój znajomy, to rozwiązanie opracował sam i zabrał ze sobą, więc jego pytaj. Albo napisz sobie samodzielnie - w dowolnym języku programowania lub w pliku bat.
Sprawdzasz czy dany plik solitaire.exe (przykład) jest uruchomiony
takie “monitorowanie” też będzie widoczne jako osobny procea i będzie w msconfig - nieważne jaką nazwe mu nada proces będzie “politycznie podejrzany” i w razie problemów będzie pierwszy do wywalemia
Rozwiązanie, którego szukasz moim zdaniem nie można rozwiązać w prosty sposób. Ukrywanie procesu odbywa się głównie poprzez w ingerencję wybranych funkcji systemu windows. Czyli tutaj włącza się programowanie
Tą funkcją (poniżej) potrafię zablokować/odblokować ogólnie uruchomienie jakiejkolwiek aplikacji i to działa nawet po reinstallu aplikacji. Mi natomiast chodzi o podobną funkcję lecz zamiast wyłączenia na stałe, chodzi o wyłączenie po jakimś czasie . ( no i jest łatwe do aplikowania nawet po reinstalacji systemu.)
Co do opóźnienia to tutaj można po prostu pobierać datę systemową biblioteką time.h lub po prostu zrobić opóźnienie _sleep(). Pomysłów to może być wiele. Chyba najprostszy to wywoływanie zmian o konkretnej godzinie, bądź opóźnieniu. Jeżeli chciałbyś zrobić program bardziej doprecyzowany to tutaj wygląda to bardziej skomplikowanie z tego, co wiem
Więc, co w takim razie wchodzi w grę? Bo nie rozumiem w tym momencie :). Nie wiem, po co się chcesz bawić w różne podchody. Tylko wprowadzić 2 konta + zasady grup i jest. Program, jaki miałby być napisany podchodzi w pewnym sensie pod Rootkit’a, gdyż tutaj potrzeba by była ukrywania procesu.
Protected_48 , zasady grup można dowolnie zmieniać z wbudowanego konta Administrator a ewentualne hasło (właściwie jego złamanie) to zaledwie kilka minut - jak dla mnie bo pewnie są szybsi
Szczerze to się w to tak bardzo nie zagłębiałem i nie miałem zbytnio z tym do czynienia głównie dlatego, że nie mam systemu w wersji >= professional tyle, co na lekcji nadawaliśmy zasady (kiedyś). Oczywiście mam świadomość tego, że można do dodać gpedit to niższych wersji. Jednak nie ma u mnie takiej potrzeby
Jasne, jednak ja nie miałem na myśli (jeśli dobrze rozumiem) tworzenie nowego konta administratora. Ponadto można zablokować zakładkę uruchom i nawet jeżeli 2-gie konto miałoby dostęp do pliku konfiguracyjnego zasad grup (w, co wątpię) to również to można ograniczyć.
Znaczy, masz na myśli łamanie(zerowanie) hasła administratora? Na to, to raczej ciężko się zabezpieczyć masz na pewno rację.