Ostatnio pojawił się problem z komputerem, mianowicie podczas gry temperatura karty graficznej rośnie do 60 st. C, utrzymuje się przez chwilę, a następnie komputer wyłącza się, dioda power LED miga, dopóki nie odłączę zasilania. Dopiero wtedy mogę ponownie włączyć jednostkę. Możecie mi poradzić co robić? Mam już tego szczerze dość.
Obudowa jest otwarta, dobrze wentylowana, prędkość wentylatora na GPU ustawiam na 100% w EVGA PrecisionX, pasta termoprzewodząca położona na nowo, a mimo to problem wciąż istnieje. Zaczynam się martwić, że może być to kwestia stabilności zasilacza i dlatego chciałbym się Was poradzić.
Konfiguracja:
CPU: AMD Phenom II x4 B50 @3.4GHz (temp. 40 idle - 50 stress st. C; jest to Phenom II x2 550 BE z odblokowanymi rdzeniami)
GPU: Zotac GeForce GTX 460 AMP! (temp. 33 idle -> 60 stress st. C)
Temperatura 60 stopni dla grafiki jest normalna (przy 85-90 można się martwić). Niestety masz rację co do zasilacza, po prostu przy większym obciążeniu nie daje rady. Wpisz ModeCom Logic 500W w Google i poczytaj.