Witam otóż bardzo czesto wylacza mi sie komputer, nieraz po 2h uzytkowania nieraz po 30minutach a nawet po 2 minutach po wlaczeniu (wczoraj nie moglem w ogole korzystac wieczorem poniewaz sie wylaczal ciagle po 2 minutach) i wlasnie nie wiem jaki problem w tym tkwi, otoz wymienialem wiatrazek z radiatorem (wymieniany byl w bardzo dobrym servisie alsen) dodam ze jak czyscilem komputer to oderwal mi sie kabelek z napisem CPU od radiatora (jestem na 90% pewny, ze to od wskaznika temperatury) i wlasnie nie wiem jak temu zapobiec aby sie nie wylaczal.
Dodam, ze jak sie wylacza to przy przycisku wlaczajacym kompa swieci sie dioda (taka jak bym komputer dal na stan wstrzymania)
Co do diody to na niektórych płytach głównych tak już jest. Jaki kabelek Ci się urwał? Cała wiązka czy jeden kabelek? Najlepiej by było jakbyś zrobił zdjęcie. Jeżeli urwał się jedynie ten od kontroli obrotów, spróbuj go przylutować, a jeśli nie masz takiej możliwości, wyłącz opcję od regulowania obrotów wentylatora. Niestety wtedy może być dosyć głośno.
1 kabelek sie tylko urwal i chyba masz racje ze to od regulacji obrotów poniewaz na komputerze mam monitorek jest narysowany dysk HDD i on jest na full obrotach poniewaz jest caly zamalowany a kiedys to roznie, raz pol raz 3/4 itd.