1SSD na M.2 na windowsa i programy, drugi na moje dane, 3 z kopiami moich danych i 4 tak sobie pusty.
Aby ochronić się przed ransomware najlepiej będzie odłączać dysk z kopią w sposób fizyczny i tutaj pytanie.
Lepiej odłączyć SATA czy zasilający ? Tak kombinuję czy nie zrobić kabla zasilającego na przycisk (przełącznik za 1,50zł) który byłby z przodu obudowy ładnie wkomponowany ? Czy takie coś nie będzie miało złego wpływu na HDD ?
Jeśli będziesz “na pałę” odcinał prąd do dysku bez parkowania głowicy to szybko dysk się zajedzie. Drugą sprawa to fakt że ciągłe operacje start, stop nie działają dobrze na żywotność dysku nawet jeśli robione prawidłowo przez system czy elektronikę dysku.
Jest jeszcze SATA hotplug ale nigdy z tego nie korzystałem.
Podłączasz- robisz kopię - odłączasz.
Podłączenie odłączenie - fizyczne- tylko takie gwarantuje pewność backupu.
Niestety generuje też upierdliwość podłączania-odłączania- i tu wkracza cały na biało - on przełącznik za 1,50 - tylko podłączanie-odłączanie oczywiście na zasilaniu(!)
TRZEBA TO robić PRZY WYŁĄCZONYM KOMPUTERZE
@anon54006378 szukałem i SATA hotplugi SATA switch… Polska to zacofany kraj albo nie wiem jakie inne frazy wpisać w allegro czy w popularnych sklepach aby zakupić coś takiego.
Tak chyba będzie najprościej. Tylko, który przewód ma być przerywany, czerwony ? A może dwa tzn. żółty i czerwony ?