Mam teraz problem bo jak wida w temacie podczas proby instalacji Windows ME wylączyl mi sie laptopa, moja wina bo bateria padła Juz wyjasniem dlaczego akurat Windows ME, poniewaz mialem Viste, ale za xholere nie moglem jej usunac, wiec odpalilem “fdisk” za pomoca płyty instalacyjnej Windows ME, po usuwalem partycje i chcialem zainstalowac XP, znalazlem sterowniki do kontrolera dysku SATA i instalacja poszla, a okazalo sie ze XP widzi tylko 20GB sydku a moj dysk to 120GB i wogole instalacja w momencie ponownego uruchomienia stawala wiec postanowilem sprobowac zainstalowac Windows ME ale wasnie podaczas ormatowania wylaczyl sie laptop. Teraz to juz nawet nie moge przywrocic Visty z obrazu, bo wyskakuje blad. W “fdisk” widac ten dysk D:\ ale nie moge go usunac bo najpierw prosi o podanie litery dysku, to podaje “D”, a pozniej prosi o podanie etykiety, tam jest nazwa etykiety “* Remote *” ale moge wpisac tyko duzymi literami"*REMOTE *" i wywala mi caly czas ze zla etykieta. Mielibyscie jakies propozycje. No i czy wogole teraz to sie dysk nie uszkodzil, czy jest taka mozliosc rozwiazania tego problemu?
Zacznijmy od tego że windows ME jest jednym z najgorszych systemów jakie istnieją. Co do windowsa xp albo coś źle zrobiłeś podczas instalacji (np przydzieliłeś 20GB na instalacje a reszta pozostała nie użyta, chodź nie wiem czy wogóle takie coś może zaistnieć ponieważ zawsze podczas instalacji każdy normalny użytkownik stara sie wykorzystać całą przestrzeń dyskową) albo może poprostu zrobiłeś 2 partycje? na jednej masz 20 GB a na drugiej reszta??
Poprostu to byla cala dostepne miejsce na dysku, tyle tylko wykryl. Nie bylo zadnych innych partycji. Xp chcialem instalowac na laptopie na ktorym wczesniej bya VISTA, i ona duzo namieszala, bo mila jakas ukryta partycje…